Argument, że zakaz tortur nie odnosi się do więźniów w Guantanamo, wysunęli prawnicy reprezentujący rząd. Zwrócili oni uwagę, że więźniowie ci mogą kwestionować w sądach amerykańskich tylko samą legalność ich przetrzymywania w więzieniach wojskowych, ale poza tym nie mogą tam dochodzić innych swoich praw.
Rację prawnikom rządowym przyznał nawet znany działacz organizacji obrony praw człowieka Human Rights Watch, Tom Malinowski. "Niestety, jest to właściwa interpretacja prawa. Mówi ono, że nie można torturować przetrzymywanych w Guantanamo, ale także mówi, że nie można wyegzekwować tego prawa w sądzie" - powiedział on "Washington Post".
Ustawa, uchwalona niedawno z inicjatywy republikańskiego senatora Johna McCaina, zakazuje "okrutnego, nieludzkiego i poniżającego traktowania" więźniów, co - zdaniem ekspertów - sprowadza się do zakazu tortur.
Sąd federalny, w którym pojawiła się ta kwestia, rozpatruje sprawę więzionego w Guantanamo obywatela Jemenu Mohameda Bawazira. Prowadził on strajk głodowy, który władze więzienne chciały przerwać karmiąc go siłą. Poprzez swego adwokata Bawazir oskarżył je o stosowanie tortur.
Przedstawiciele bazy Guantanamo zaprzeczają jakoby torturowali więźnia. Komendant więzienia, generał Jay W. Hood, oświadczył, że zarzuty Bawazira są "rażąco fałszywe". "Jako terrorysta Al-Kaidy jest on szkolony w oskarżaniu nas o tortury i złe traktowanie" - powiedział.
pap, ab