Głównym zagrożeniem jest trzystopniowa wersja dalekosiężnej rakiety Taepo Dong, która zdolna będzie do wykorzystania już w przyszłym dziesięcioleciu i umożliwi Phenianowi "bezpośrednie uderzenie w kontynentalną część Stanów Zjednoczonych".
Poza rakietami generał wskazał na takie elementy zagrożenia ze strony Korei Północnej jak potężna armia konwencjonalna, liczące 100 tysięcy żołnierzy siły specjalne oraz rozbudowany system artyleryjski o dalekim zasięgu, zdolny do uderzenia w stolicę Korei Płd Seul.
Pomimo trudności gospodarczych ograniczających jej możliwości "Korea Płn dzięki swej polityce +armia najważniejsza+ kontynuuje ważne inwestycje w zdolności bojowe o asymetrycznym charakterze, obejmujące program zbrojeń jądrowych, siły specjalnego przeznaczenia, rakiety oraz broń masowego rażenia" - powiedział do senatorów generał, dowodzący w Korei 300-tysięcznymi siłami amerykańskimi.
Północnokoreańskie zbrojenia poza-konwencjonalne obejmują programy badań nad bronią chemiczną i bronią biologiczną - podał gen Bell.
Podkreślił, że głownymi celami dyktatora północnokoreańskiego Kim Dzong Ila pozostaje zjednoczenie całego Półwyspu Koreańskiego pod swoją władzą, ale przede wszystkim obrona samego siebie.
pap, ss