Dzięki pośrednictwu tej strony szwedzka agencja prasowa TT uzyskała w marcu ubiegłego roku wywiad z jednym z czeczeńskich przywódców, Szamilem Basajewem. Rosja wystosowała wówczas oficjalny protest do szwedzkiego rządu.
Strona rosyjska już w 2004 r. protestowała przeciwko istnieniu tej strony na serwerach fińskich. W wyniku tych nacisków władze fińskie doprowadziły do przeniesienia jej za granicę. Umieszczono ją na serwerach w Szwecji.
Strona rosyjska protestowała przeciwko zawartości tekstów rosyjskojęzycznych umieszczonych na stronie. Według władz rosyjskich, wyrażano się w nich pochlebnie m.in. o masakrze w szkole podstawowej w Biesłanie, w której w 2004 r. śmierć poniosło 331 ludzi, w tym 186 dzieci - pisze sobotni dziennik sztokholmski "Dagens Nyheter".
Właścicielem zarekwirowanych serwerów, na których mieściła się strona, jest fiński biznesmen Mikael Storsjoe. Po piątkowej decyzji szwedzkiej prokuratury o ich zarekwirowaniu oświadczył on - według stołecznego dziennika "Svenska Dagbladet" - że jeśli nawet nie podziela poglądów prezentowanych na stronie, to respektuje prawo jej autorów do swobodnego ich wyrażania.
pap, em