Adwokaci skazanego ujawnili, że ten domaga się weryfikacji wyroku wydanego 4 maja oraz postanowienia sądowego, które odrzuca wniosek Moussaoui'ego z początku tego tygodnia o wycofanie swojego przyznania się do winy i wznowienia procesu.
Komentatorzy nie dają skazanemu prawie żadnych szans na pozytywne rozpatrzenie apelacji.
Moussaoui zmienił ostatnio zeznania, mówiąc, że kłamał, kiedy w marcu na sali sądowej oświadczył, iż miał być jednym z porywaczy samolotu, którym 9/11 zamierzano staranować Biały Dom. Tym samym wrócił do przedstawianej przez siebie pierwszej wersji zdarzeń, kiedy to zaprzeczał, że miał coś wspólnego z zamachem.
Sąd przysięgłych w Alexandrii na przedmieściu Waszyngtonu skazał w ubiegłą środę 37-letniego Moussaoui'ego na dożywocie bez możliwości ułaskawienia. W procesie jedynego terrorysty oskarżony w USA o współudział w przygotowaniu ataku z 11 września w grę wchodziła tylko kara dożywotniego więzienia lub śmierci.
Skazany ma odbywać karę w więzieniu federalnym o najsurowszym rygorze w miejscowości Florence w stanie Kolorado.
pap, ab