Wraz z proklamowaniem przez parlament w Podgoricy na uroczystej sesji w sobotę wieczorem niepodległości Czarnogóry nastąpił ostateczny rozpad Jugosławii. Proces ten trwał od początku lat 90. ubiegłego stulecia.
"Ogłaszam, że parlament Czarnogóry głosował za niepodległością Czarnogóry" - oświadczył na sesji po zakończeniu głosowania przewodniczący parlamentu Ranko Krivokapić.
Proklamowanie niepodległości nastąpiło po tym, gdy przedstawiciel Unii Europejskiej, słowacki dyplomata Frantiszek Lipka, który przewodniczył komisji referendalnej, poinformował zgromadzenie, że większość obywateli Czarnogóry opowiedziała się w referendum z 21 maja za niezależnością od Serbii.
Za niepodległością głosowało 55,5 proc. uczestników referendum; minimalna liczba głosów wymagana do podjęcia decyzji o niepodległości została ustalona na poziomie 55 proc.
Uroczysta sesja parlamentu została zbojkotowana przez przedstawicieli partii, które były przeciwko zerwaniu związku z Serbią.
Deputowani parlamentu czarnogórskiego przegłosowali tekst "Deklaracji niepodległości", który wyznacza jako priorytet dla nowego państwa integrację z instytucjami euroatlantyckimi.
Utworzona w 2003 r. pod presją Unii Europejskiej Serbia i Czarnogóra miała pięciu wspólnych ministrów.
Prezydent Serbii Boris Tadić, zaproszony na sesję parlamentu Czarnogóry, nie przyleciał na uroczystość proklamowania jej niepodległości, tłumacząc się "pilnymi zajęciami", jak głosi komunikat kancelarii prezydenckiej.
Tadić wysłał depeszę skierowaną do wszystkich obywateli Czarnogóry, życząc im pokoju i dobrobytu.
"Z okazji uroczystego proklamowania suwerenności państwowej życzę wszystkim obywatelom Czarnogóry pokoju, stabilizacji i dobrobytu" - czytamy w depeszy.
"Na tej drodze, jak zawsze w naszej historii, Czarnogóra będzie miała w Serbii najlepszego przyjaciela" - zapewnia Tadić.
Związek państwowy Serbii i Czarnogóry w dziedzinie wojskowej przestał istnieć już na kilka godzin przed proklamowaniem niepodległości Czarnogóry. Najwyższa Rada Obrony Serbii i Czarnogóry, kolegialne dowództwo serbsko-czarnogórskich sił zbrojnych, zakomunikowała, że na własną prośbę ustąpił ze stanowiska szefa Sztabu Generalnego generał Ljubisza Jokić i że dowództwa obu armii obejmą prezydenci Serbii i Czarnogóry.
pap, ss