W wywiadzie udzielonym wojskowej rozgłośni radiowej Cachi Hanegbi - członek rządzącej partii Kadima - ocenił także, że "konfrontacja pomiędzy Izraelem a Hamasem jest nieunikniona".
Grożąc premierowi Autonomii "likwidacją" w razie wznowienia palestyńskich ataków na terytorium Izraela, Hanegbi przypomniał zabitych przez Izrael dwu innych liderów Hamasu. "Panie Hanije - Jasin i Rantisi czekają na pana" - powiedział.
Słowa przewodniczącego parlamentarnej komisji są echem podobnych gróźb, formułowanych przez izraelskich wojskowych. W niedzielę minister obrony Amir Perec zaaprobował plany armii dotyczące działań zbrojnych przeciwko politykom Hamasu.
Wojska izraelskie wielokrotnie dokonywały "fizycznej likwidacji" przywódców organizacji palestyńskich. W 2004 roku w atakach izraelskich zostali kolejno zabici główni liderzy Hamasu: szejk Ahmed Jasin i jego następca Abdel Aziz Al-Rantisi.
Hamas, który wygrał styczniowe wybory parlamentarne i utworzył rząd Autonomii Palestyńskiej, oświadczył, że nie obowiązuje go już trwające od 16 miesięcy zawieszenie broni, po tym jak w piątek wybuch pocisku izraelskiego na plaży w Beit Lahia w Strefie Gazy zabił ośmioro Palestyńczyków, w tym dzieci.
pap, ss