Po rozpadzie "pomarańczowej" koalicji, na Ukrainie powołano nową większość parlamentarną. Prorosyjska Partia Regionów Ukrainy, komuniści i socjaliści utworzyli koalicję, którą nazwali mianem "antykryzysowej".
Odpowiednie dokumenty podpisali w obecności mediów lider PRU Wiktor Janukowycz, szef socjalistów i od czwartku przewodniczący parlamentu Ołeksandr Moroz oraz przywódca komunistów Petro Symonenko.
Nowa większość będzie dysponowała 240 głosami (186 - PRU, 33 - socjaliści i 21 - komuniści) w 450-osobowym parlamencie.
Jednocześnie oficjalnie poinformowano, że kandydatem antykryzysowej koalicji na premiera jest Wiktor Janukowycz.
Powołanie antykryzysowej koalicji to następstwo rozłamu w sojuszu, określanym mianem pomarańczowego bądź demokratycznego. Trzy ugrupowania, które w 2004 r. poparły pomarańczową rewolucję, a w czerwcu powołały wspólną koalicję - proprezydencka Nasza Ukraina, Blok Julii Tymoszenko i socjaliści - w piątek definitywnie zakończyły współpracę.
Doszło do tego za sprawą socjalisty Moroza. Zrywając porozumienie koalicyjne, korzystając z poparcia "regionałów" i komunistów został on w czwartek wybrany na szefa Rady Najwyższej.
Moroz będzie już po raz drugi piastował to stanowisko (wcześniej w latach 1994-1998).
Nasza Ukraina - zgodnie z umową koalicyjną - wysuwała na przewodniczącego parlamentu wpływowego polityka z otoczenia prezydenta Wiktora Juszczenki, Petra Poroszenkę.
Po tej - jak to określono - "zdradzie" Moroza, Nasza Ukraina i Blok Tymoszenko uznali, że pomarańczowa koalicja zakończyła swą działalność.
pap, ab
Nowa większość będzie dysponowała 240 głosami (186 - PRU, 33 - socjaliści i 21 - komuniści) w 450-osobowym parlamencie.
Jednocześnie oficjalnie poinformowano, że kandydatem antykryzysowej koalicji na premiera jest Wiktor Janukowycz.
Powołanie antykryzysowej koalicji to następstwo rozłamu w sojuszu, określanym mianem pomarańczowego bądź demokratycznego. Trzy ugrupowania, które w 2004 r. poparły pomarańczową rewolucję, a w czerwcu powołały wspólną koalicję - proprezydencka Nasza Ukraina, Blok Julii Tymoszenko i socjaliści - w piątek definitywnie zakończyły współpracę.
Doszło do tego za sprawą socjalisty Moroza. Zrywając porozumienie koalicyjne, korzystając z poparcia "regionałów" i komunistów został on w czwartek wybrany na szefa Rady Najwyższej.
Moroz będzie już po raz drugi piastował to stanowisko (wcześniej w latach 1994-1998).
Nasza Ukraina - zgodnie z umową koalicyjną - wysuwała na przewodniczącego parlamentu wpływowego polityka z otoczenia prezydenta Wiktora Juszczenki, Petra Poroszenkę.
Po tej - jak to określono - "zdradzie" Moroza, Nasza Ukraina i Blok Tymoszenko uznali, że pomarańczowa koalicja zakończyła swą działalność.
pap, ab