W opublikowanym w niedzielę wywiadzie prasowym izraelski premier Ehud Olmert wezwał państwa zachodnie, by nie pouczały Izraela w sprawie prowadzenia wojny w Libanie i ochrony tamtejszych cywilów.
"Skąd właściwie biorą sobie oni prawo do prawienia kazań Izraelowi? Kraje zachodnie zaatakowały Kosowo i zabiły dziesięć tysięcy cywilów. (...) Nie mówię, że wejście do Kosowa było błędem. Proszę tylko: nie prawcie nam kazań na temat obchodzenia się z cywilami" - powiedział Olmert w rozmowie z dziennikarką niemieckiego tygodnika "Welt am Sonntag".
Pytany, czy Izrael nie docenił potencjału bojowego Hezbollahu, szef izraelskiego rządu odparł: "Nie. Wiemy, że wystrzelili dopiero 3 tysiące rakiet, a mają ich 15 tysięcy rakiet. Pytanie powinno raczej brzmieć: czy gdyby Hezbollah wiedział, jakie będą następstwa jego ataku, dokonałby go mimo to? Uważam, że nie".
"Są pobici, ale ich całkowite zniszczenie nie jest możliwe. Tym niemniej Izrael ma większe niż jakiekolwiek inne państwo osiągnięcia w walce z organizacją partyzancką" - zaznaczył Olmert.
pap, ab
Pytany, czy Izrael nie docenił potencjału bojowego Hezbollahu, szef izraelskiego rządu odparł: "Nie. Wiemy, że wystrzelili dopiero 3 tysiące rakiet, a mają ich 15 tysięcy rakiet. Pytanie powinno raczej brzmieć: czy gdyby Hezbollah wiedział, jakie będą następstwa jego ataku, dokonałby go mimo to? Uważam, że nie".
"Są pobici, ale ich całkowite zniszczenie nie jest możliwe. Tym niemniej Izrael ma większe niż jakiekolwiek inne państwo osiągnięcia w walce z organizacją partyzancką" - zaznaczył Olmert.
pap, ab