"W historii ludzkości papież okazał się osobą na poziomie Hitlera, Lenina oraz współczesnego dyktatora i krwawego wyzyskiwacza (amerykańskiego prezydenta George'a W.) Busha" - powiedział tłumnie zebranym wiernym szef rady prowincji Kabulu, Habibullah Hisam.
"To niewybaczalne. Obraził on uczucia i przekonania półtora miliarda wiernych na ziemi" - podkreślił Hisam.
"Potępiamy i wyklinamy wypowiedzi papieża na temat muzułmanów" - napisano w rezolucji, przyjętej na zakończenie spotkania i odczytanej przez miejscowego mułłę Fazela Karima.
"Uczeni w piśmie powinni w całym kraju odczytać mieszkańcom słowa tego przeklętego papieża, które stanowią część wojny ideologicznej i propagandy przeciwko islamowi i muzułmanom" - podkreślono w rezolucji.
Zebrani przed meczetem wierni zażądali od rządu afgańskiego zajęcia stanowiska w tej sprawie.
Papież wywołał falę protestów w świecie muzułmańskim swoją wypowiedzią z 12 września, w której zacytował opinię XIV-wiecznego bizantyjskiego cesarzem Manuela II Paleologa, że wszystkie zmiany wprowadzone przez proroka Mahometa były "złe i nieludzkie".
Benedykt XVI podkreślał później, że zacytowane słowa nie odpowiadają jego własnej opinii i wyraził ubolewanie z powodu niezrozumienia jego wypowiedzi.
pap, ab