Klęska "partii pedofilów"

Klęska "partii pedofilów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Holenderska "partia pedofilów", która chce obniżenia do 12 lat wieku, od którego legalnie dzieci mogą uprawić seks, poinformowała, że nie wystartuje w wyborach, ponieważ nie zebrała wystarczającej liczby głosów.
Zgodnie z prawem wyborczym Partia na Rzecz Braterskiej Miłości, Wolności i Różnorodności (PNVD) miała do wtorku zebrać 570 podpisów, aby móc wysuwać swoich kandydatów w wyborach.

PNVD wygrała z działaczami walczącymi o dobro dziecka sprawę w sądzie o prawo do udziału w wyborach. Argumentowała, że nie nawołuje otwarcie do łamania prawa, a jedynie do jego zmiany.

Żeby zdobyć jeden mandat w parlamencie, PNVD musiałaby zdobyć 60 tysięcy głosów poparcia, ale według analityków badań opinii publicznej ugrupowanie dostałoby ich mniej niż tysiąc.

W swoim oświadczeniu PNVD podała, że ma nadzieję na "zmianę mentalności w mass mediach" i na to, że media będą "nie tylko informować o poglądach mniejszości, ale również obiektywnie przedstawiać przemawiające za nimi argumenty".

PNVD zarejestrowano kilka miesięcy temu. Chce uczynić pedofilię "przedmiotem debaty"; uważa, że posiadanie pornografii dziecięcej nie powinno być karane, ale opowiada się za zakazem handlowania takimi materiałami. Uważa, że filmy pornograficzne należy dopuścić do wyświetlania w telewizji cały dzień, z wyjątkiem scen przemocy.

Opowiada się za edukacją seksualną dzieci i młodzieży, obniżeniem do 16 lat granicy wieku, od którego można występować w filmach pornograficznych lub wykonywać zawód prostytutki. Uważa, że zalegalizowana powinna zostać również sodomia, z wyjątkiem przypadków, w których zwierzęta zostają skrzywdzone.

Program holenderskiej partii zakłada również prawo do pojawiania się nago w miejscach publicznych, pełną legalizację miękkich i twardych narkotyków oraz... bezpłatne przejazdy koleją dla wszystkich.

pap, ss