Wypowiedź dodatkowo zaostrzyła wyjątkowo brutalną i nie przebierającą w środkach kampanię przed wyborami do Kongresu, która weszła w ostatnią, decydującą fazę.
"Szczerze żałuję, że moje słowa zostały niewłaściwie zinterpretowane i błędnie przypisywano im cokolwiek negatywnego na temat ludzi w mundurach. Osobiście przepraszam każdego żołnierza, członka jego rodziny lub Amerykaniana, który poczuł się urażony" - oświadczył Kerry w opublikowanym oświadczeniu.
Według biura senatora, jego krytyka była wymierzona nie w żołnierzy, ale w prezydenta Busha.
Rzeczniczka Białego Domu Dana Perino oświadczyła, że przeprosiny Kerry'ego "nastąpiły późno, ale były właściwe". Przywódca republikanów w Izbie Reprezentantów John Boehner powiedział, że sprawa jest zamknięta.
pap, em, ss