Według relacji arcybiskupa uzdrowienie miało miejsce w zeszłym roku, tuż po śmierci polskiego papieża. Młody mężczyzna, którego nazwiska nie ujawniono, był w szpitalu, gdzie stwierdzono u niego raka płuc. Jego żona modliła się do Jana Pawła II.
Kilka dni później u chorego doszło do znacznej poprawy stanu zdrowia, a potem do całkowitego ustąpienia nowotworu.
Wkrótce, jak dodał ordynariusz diecezji, w Salerno zgodnie z przepisami prawa kanonicznego zostanie powołana komisja naukowa, która zajmie się tym przypadkiem.
"Są przesłanki naukowe, ustalone przy pomocy odpowiednich diagnoz" - zapewnił arcybiskup Pierro podczas mszy w katedrze w Salerno. Jego zdaniem dowody wstawiennictwa Jana Pawła II są niepodważalne. Arcybiskup wyraził nadzieję, że przypadek ten przyspieszy beatyfikację Jana Pawła II.
Jak wiadomo od kilku miesięcy specjalny trybunał kanoniczny we Francji zajmuje się cudownym uzdrowieniem zakonnicy z choroby Parkinsona. Właśnie ten przypadek wybrano do beatyfikacji Jana Pawła II. Trybunał, jak informował niedawno PAP postulator procesu beatyfikacyjnego ksiądz Sławomir Oder, kończy już pracę i niebawem przekaże całą dokumentację watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
pap, ab