Rzeczniczka prasowa Vanhanena, Sanna Kangasharju, powiedziała, że "celem spotkania jest usiąść i porozmawiać o rozwiązaniu problemu, na najwyższym politycznym szczeblu".
Rozmowa obu premierów ma dotyczyć nowego porozumienia o partnerstwie i współpracy UE-Rosja. Na drodze do rozpoczęcia negocjacji z Rosją stanęła Polska, blokując od poniedziałku przyjęcie unijnego mandatu negocjacyjnego.
Zgodę na rozpoczęcie negocjacji z Moskwą Polska uzależnia m.in. od "politycznego sygnału" ze strony Rosji w sprawie zniesienia restrykcji handlowych, nałożonych w listopadzie ubiegłego roku przez Moskwę na polskie mięso i artykuły rolne. Drugi podnoszony przez Polskę postulat dotyczy kwestii energetycznych.
W czwartek Rosyjska Federalna Służba ds. Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) zadeklarowała gotowość do konstruktywnego rozwiązania problemu dostaw mięsa i artykułów pochodzenia roślinnego z Polski do Rosji.
Rossielchoznadzor poinformował agencję ITAR-TASS, że jest gotów uchylić tymczasowe ograniczenia importu polskiej żywności, wprowadzone w listopadzie ubiegłego roku, jeśli Polacy "uczynią przejrzystym i odpowiadającym wszystkim rosyjskim wymogom" system nadzorowania ładunków ekspediowanych do Rosji.
Polska przyznała, że w handlu żywnością z Rosją były nieprawidłowości. Poinformowała też, co zrobiła, aby nie dopuścić do powtórzenia się takiej sytuacji w przyszłości. Jednak rosyjski nadzór weterynaryjny i fitosanitarny podtrzymuje zakaz sprowadzania polskiej żywności.
To, czy Polska rozwiązała już problemy, które miały być powodem rosyjskiego embarga, ma zbadać misja ekspertów Komisji Europejskiej, która już jest w Polsce. Poinformował o tym w czwartek rzecznik KE Philip Tod.
"KE ma nadzieję, że jej misja potwierdzi, iż Polska rozwiązała już wszystkie problemy, które wykazała poprzednia misja KE w Polsce w lipcu" - powiedział Tod. Dodał, że "wówczas KE będzie miała silny argument w rozmowach z Rosją, by znieść embargo. Nawet na najwyższym politycznym poziomie" - dodał.
UE - przekonana, że potrzebuje nowego porozumienia z Rosją, by wzmocnić współpracę energetyczną - chciałaby rozpocząć negocjacje już na szczycie UE-Rosja 24 listopada w Helsinkach.
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Kowal uważa, że zgłoszenie przez Polskę weta w sprawie unijnego porozumienia z Rosją nie jest niczym nadzwyczajnym. Podkreślił, że weta były zgłaszane przez inne państwa w różnych sprawach.
Premier Jarosław Kaczyński, pytany w czwartek w Żyrardowie o sprzeciw naszego kraju wobec nowego porozumienia Unii Europejskiej z Rosją, odpowiedział, że "Polska broni swoich oczywistych interesów i ma do tego prawo".
pap, ab