Stan zdrowia 91-letniego generała Augusto Pinocheta, który w niedzielę przeszedł zawał serca i operację, uległ nieznacznej, ale zauważalnej poprawie - poinformowali zajmujący się byłym dyktatorem Chile lekarze.
Pinochet znajduje się w szpitalu wojskowym w Santiago. Po zabiegu angioplastyki lekarze określili początkowo jego stan jako zagrażający życiu. Obecnie twierdzą, że uległ on nieznacznej poprawie i jest stabilny. Pinochet jest świadomy i może komunikować się z lekarzami.
Doktor Juan Ignacio Vergara oznajmił, że druga operacja jest wykluczona. Lekarze sprawdzili rezultaty porannego zabiegu i doszli do wniosku, że nie będzie potrzeby przeprowadzenia operacji na otwartym sercu, a generałowi nie zostanie wstawiony by-pass.
Rzecznik szpitala wojskowego w Santiago, w którym znajduje się Pinochet - poinformował, że były dyktator otrzymał sakrament chorych.
Pinocheta, który sprawował władzę w Chile od 1973 do 1990 roku, obciąża się odpowiedzialnością za dziesiątki przypadków łamania praw człowieka, ale żaden z tych czynów nie trafił dotychczas na wokandę sądową. Postępowania kończyły się jak dotąd tymczasowymi aresztowaniami.
W październiku bieżącego roku były dyktator znalazł się w areszcie domowym w związku z zarzutami tortur, zabójstwa i porwania, ale po zapłaceniu przez niego kaucji areszt zniesiono.
Pinochet, którego zdrowie od dłuższego czasu niedomaga, obchodził 25 listopada 91. urodziny w swym domu w Santiago. W wydanym z tej okazji oświadczeniu zadeklarował "polityczną odpowiedzialność" za praktyki dyktatury.
Informacje o pogorszeniu się stanu zdrowia Pinocheta ponownie pobudziły w Chile debatę, jak rząd powinien zareagować na jego ewentualną śmierć. Niektórzy sądzą, że władze są zobowiązane zorganizować mu oficjalny pogrzeb państwowy, inni zaś uważają, że byłaby to hańba dla narodu.
pap, em
Doktor Juan Ignacio Vergara oznajmił, że druga operacja jest wykluczona. Lekarze sprawdzili rezultaty porannego zabiegu i doszli do wniosku, że nie będzie potrzeby przeprowadzenia operacji na otwartym sercu, a generałowi nie zostanie wstawiony by-pass.
Rzecznik szpitala wojskowego w Santiago, w którym znajduje się Pinochet - poinformował, że były dyktator otrzymał sakrament chorych.
Pinocheta, który sprawował władzę w Chile od 1973 do 1990 roku, obciąża się odpowiedzialnością za dziesiątki przypadków łamania praw człowieka, ale żaden z tych czynów nie trafił dotychczas na wokandę sądową. Postępowania kończyły się jak dotąd tymczasowymi aresztowaniami.
W październiku bieżącego roku były dyktator znalazł się w areszcie domowym w związku z zarzutami tortur, zabójstwa i porwania, ale po zapłaceniu przez niego kaucji areszt zniesiono.
Pinochet, którego zdrowie od dłuższego czasu niedomaga, obchodził 25 listopada 91. urodziny w swym domu w Santiago. W wydanym z tej okazji oświadczeniu zadeklarował "polityczną odpowiedzialność" za praktyki dyktatury.
Informacje o pogorszeniu się stanu zdrowia Pinocheta ponownie pobudziły w Chile debatę, jak rząd powinien zareagować na jego ewentualną śmierć. Niektórzy sądzą, że władze są zobowiązane zorganizować mu oficjalny pogrzeb państwowy, inni zaś uważają, że byłaby to hańba dla narodu.
pap, em