Śmiercią trzech osób zakończyła się w niedzielę wyprawa dzikiego słonia, w poszukiwaniu pożywienia we wschodniej części Indii. Dziesięciu innych mieszkańców wsi zostało rannych.
Według oficera Haradhana Roya, słoń bez trudu podniósł trąbą - jednego po drugim - trzech ludzi, po czym rzucił nimi o ziemię. Wszyscy zginęli na miejscu. Rannych zostało jeszcze 10 osób, które stanęły słoniowi na drodze we wsiach Parwa i Kuriam. Tragedia wydarzyła się ok. 250 km na południowy zachód od Kalkuty, stolicy stanu Zachodni Bengal.
Zanim słoń znikł w dżungli, zrównał jeszcze z ziemią kilka domów.
Jak pisze agencja Associated Press, nie było to pierwsze starcie ze słoniem w Indiach w ostatnim czasie. Słonie stają coraz bardziej rozdrażnione i agresywne, bo człowiek stopniowo wypiera je z naturalnego środowiska.
pap, ss
Zanim słoń znikł w dżungli, zrównał jeszcze z ziemią kilka domów.
Jak pisze agencja Associated Press, nie było to pierwsze starcie ze słoniem w Indiach w ostatnim czasie. Słonie stają coraz bardziej rozdrażnione i agresywne, bo człowiek stopniowo wypiera je z naturalnego środowiska.
pap, ss