W Izraelu, w górach koło kurortu Eilat nad Morzem Czerwonym, znajduje się tajne laboratorium. Przy współpracy z ONZ ma wykrywać poziemne próby atomowe w Iranie.
Takie informacje podała izraelska gazeta "Yediot Achronot".
Bez tego rodzaju podziemnych prób niemożliwe jest wyprodukowanie bomby
atomowej i właśnie takie wybuchy rejestrować ma stacja badawcza. Na
pustyni Negev ma zostać przeprowadzony "potężny podziemny wstrząs",
aby wypróbować czy laboratorium będzie w stanie spełnić swoją rolę.
Stacja badawcza jest przeznaczona do wykrywania i przewidywania
trzęsień ziemi. Obecnie zajmuje się też badaniem wstrząsów wywołanych
próbami atomowymi. Laboratorium odnotowało ostatnie próby atomowe
Pakistanu i Indii. Uzyskiwane dane przekazywane są bezpośrednio do
centrum informacji międzynarodowej w Wiedniu.
ab, iar
Bez tego rodzaju podziemnych prób niemożliwe jest wyprodukowanie bomby
atomowej i właśnie takie wybuchy rejestrować ma stacja badawcza. Na
pustyni Negev ma zostać przeprowadzony "potężny podziemny wstrząs",
aby wypróbować czy laboratorium będzie w stanie spełnić swoją rolę.
Stacja badawcza jest przeznaczona do wykrywania i przewidywania
trzęsień ziemi. Obecnie zajmuje się też badaniem wstrząsów wywołanych
próbami atomowymi. Laboratorium odnotowało ostatnie próby atomowe
Pakistanu i Indii. Uzyskiwane dane przekazywane są bezpośrednio do
centrum informacji międzynarodowej w Wiedniu.
ab, iar