Sejm odrzucił we wtorek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Przeciw było 267 posłów, 3 wstrzymało się od głosu, a za głosowało 166. Za odwołaniem Antoniego Macierewicza głosowali wszyscy posłowie PO obecni na sali, a także reprezentanci PSL i .Nowoczesnej. Przeciw był cały PiS i 30 posłów Kukiz'15 (2 wstrzymało się od głosu), a także 3 posłów niezrzeszonych i 3 posłów z koła Wolni i Solidarni.
Rzecznik MON ocenił, że pojawienie się takiego wniosku przed rozpoczęciem szczytu NATO w Warszawie "uderza w nasze bezpieczeństwo" i niszczy wizerunek Polski. – Zaniżana jest pozycja Polski na arenie międzynarodowej – dodał.
Misiewicz skomentował też to, że wniosek o odwołanie Macierewicza prezentował Stefan Niesiołowski z PO. Niesiołowski mówił w Sejmie :Dla dobra Polski, dla dobra NATO, dla dobra demokracji w Europie, bo jej NATO broni - Minister Macierewicz nie powinien reprezentować Polski na szczycie, bo to wstyd i hańba, że ten człowiek kogokolwiek reprezentuje.
– Fakt wystawienia do prezentowania wniosku Stefana Niesiołowskiego pokazuje, jak nisko upada opozycja – skomentował Misiewicz.
Czytaj też:
Odrzucono wotum nieufności wobec szefa MON. Mocne słowa premier o opozycji