Minister Błaszczak zapowiedział, że na początku kwietnia projekt ustawy zostanie przedstawiony rządowi. Wyraził też nadzieję, że zostanie przyjęty na początku maja, by przepisy antyterrorystyczne były gotowe przed lipcowymi wydarzeniami.
– Projekt ustawy zakłada lepszą koordynację służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo – zapowiedział Błaszczak. – Procedury bedą wprowadzane w zależności od stopnia zagrożenia bezpieczeństwa – dodał.
Na mocy ustawy kluczową rolę odgrywać będzie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która ma odpowiadać za zapobieganie aktom terroru, pozostałe służby podległe MSWiA - za reagowanie w sytuacjach zagrożenia.
Potrzebne nowe rozwiązania prawne
Koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński zaznaczył, ze projekt umożliwi nie tylko skuteczne i zdecydowane, ale też szybkie działanie. – Zagrożenie terrorystyczne dotyka zwykłych ludzi, musimy z tego wyciągnąć jak najdalej idące konsekwencje – stwierdził Kamiński, przywołując niedawne zamachy w Brukseli i w Paryżu. – Państwo polskie nie może być bezradne wobec zagrożeń, jakie niesie ze sobą terroryzm. To nie może być wyłącznie determinacja, muszą za tym iść rozwiązania prawne – dodał.
Najważniejsze założenia nowej ustawy
- Wiodącą rolę w zwalczaniu terroryzmu ma odgrywać ABW. Agencja będzie koordynowała działania śledcze i operacyjne wszystkich służb. Istotnym elementem na być Centrum Antyterrorystyczne, które ma zostać wzmocnione przez zwiększenie dostępu do baz danych;
- Kolejnym wzmocnieniem ABW ma być umożliwienie szefowi ABW wprowadzania kontroli operacyjnej wobec cudzoziemców podejrzewanych o działalność terrorystyczną, w tym kontroli operacyjnej na 3 miesiące, bez zgody sądu;
- Minister i szef ABW mają móc szybciej reagować. Stąd konieczność likwidacji barier. Niezbędna możliwość przeprowadzania przeszukań i zatrzymań przez całą dobę, bez ograniczeń czasowych wobec osób podejrzanych o terroryzm
- Kompetencje ministra spraw wewnętrznych mają zostać rozszerzone o możliwość natychmiastowego wydalania cudzoziemców, którzy stanowią zagrożenie terrorystyczne. Odwołanie od jego decyzji będzie możliwe, ale już spoza granic kraju;
- Możliwość zatrzymywania na 14 dni osób podejrzewanych o terroryzm za zgodą sądu przed postawieniem zarzutów. Podczas tych 2 tygodni służby będą miały czas na zebranie materiałów, które następnie zostaną przedstawione sądowi;
- Koniec z anonimowością telefonów pre-paidowych. Ministrowie chcą, by istniał obowiązek pokazania dokumentu tożsamości przy ich nabywaniu.
- Możliwość czasowego zamknięcia granic. W sytuacjach nadzwyczajnych możliwość zwieszenia przejść granicznych na mocy decyzji ministra. Podstawą ma być zwiększenie poziomu zagrożenia terrorystycznego.
- Możliwość zawieszenia imprez masowych i zgromadzeń publicznych na podstawie opisanych w ustawie stopni alarmowych.
"Procedury dla ochrony obywateli"
W Polsce, jak w całej Europie, obowiązywać będą cztery stopnie alarmowe zagrożenia terrorystycznego. O podniesieniu poziomu alarmu ma decydować premier. – To zbudowanie procedur, z których będziemy korzystać. Władza musi mieć możliwość ochrony bezpieczeństwa obywateli – podkreślił szef MSWiA. Dodał, że PiS opowiada się po stronie tych, którzy mogą stać się ofiarami i chce ich bronić. Minister przypomniał zamachy z Brukseli i Paryża. – Dobrze zorganizowane państwo musi posiadać procedury do ochrony bezpieczeństwa obywateli i swobód obywatelskich – podkreślił.
Minister Kamiński odpowiadając na pytania dziennikarzy o zakres dostępu do baz danych przypomniał, że Centrum Antyterrorystyczne obecnie nie ma dostępu do wszystkich baz danych, brak m.in. dostępu do baz MSZ o obywatelach ubiegających się o wizy. – Problemem jest tempo dostępu do informacji. Szybkość jest niezwykle istotna, dlatego ustawą chcemy ten proces przyspieszyć, by odbywał się on natychmiast, nie drogą pisemną – wyjaśniał minister. Dodał, że ustawa nie będzie wprowadzać nowych rozwiązań w zakresie kontroli internetu.
TVP Info