„Karykaturzysta Jean-Jacques Sempé zmarł spokojnie [w] czwartek wieczorem, 11 sierpnia 2022 r., w jego 89. roku życia, w swojej wakacyjnej rezydencji, w otoczeniu żony i bliskich przyjaciół” – przekazał Marc Lecarpentier, jego biograf i przyjaciel, w oświadczenie skierowane do Agencji France-Presse.
Nie żyje Jean-Jacques Sempé. Historia artysty i rysownika
Sempé urodził się niedaleko Bordeaux w wiosce Pessac w 1932 roku. Miał bardzo trudne dzieciństwo, które prześladowało go przez całe życie. Odebrany od matki, mieszkał w domu zastępczym, gdzie spotkała go agresja i przemoc. Wtedy też matka zabrała go ponownie, szykując mu podobny los. Młody Sempé porzucił szkołę w wieku 14 lat. Wstąpił do wojska, fałszując swój prawdziwy wiek. Życie tam jednak mu się nie spodobało i zaczął tworzyć rysunki. Wiele z nich udawało mu się sprzedać paryskim gazetom.
W dorosłym życiu pracował dla agencji prasowej, gdzie poznał legendarnego rysownika polskiego pochodzenia, René Goscinny'ego. Razem z nim w 1959 wymyślili książeczki „Little Nicolas” o przygodach Mikołajka. Wtedy nie wywołały one wielkiego zainteresowania i artysta cały czas musiał sprzedawać rysunki gazetom. Z tego powodu źle wspominał po czasie początki swojej kariery. Jednak kiedy został zatrudniony przez „The New Yorker” doceniono jego talent i zmysł artystyczny.
„Little Nicolas”. Książki, które pokochały miliony
Przygody Mikołajka początkowo były tworzone w formie komiksu. Przedstawiały wyidealizowane dzieciństwo małego chłopca we Francji. Duży wpływ na ich fabułę miało to, co przeżywał rysownik. „Historie Mikołajka były sposobem na ponowne przyjrzenie się cierpieniu, które znosiłem w dzieciństwie, jednocześnie upewniając się, że wszystko skończyło się dobrze” – powiedział Sempé w 2018 roku. Kilka lat później Goscinny zaczął pisać Le Petit Nicholas w formie opowiadania, z ilustracjami Sempé.
Autorzy początkowo nie planowali kontynuacji serii, ale nagła popularność komiksu sprawiła, że zajmowali się tym do 1965 roku. Sempre stał się wtedy na tyle popularny, by móc ogłosić swój sukces. To, co osiągnął, ciężkiej pracy i poświęceniu.
„Miałam prawie 50 lat i po raz pierwszy w życiu zaistniałem! W końcu znalazłem swoją rodzinę” – powiedział.
Artysta wyznał kiedyś, że potrafił spędzić nawet trzy tygodnie nad jednym rysunkiem i był w stanie „nie kąpać się, ani nie spać”, aby zakończyć pracę na czas. Dziś książki o przygodach Mikołajka są międzynarodowymi bestsellerami z ponad 15 milionami egzemplarzy sprzedanymi w 45 krajach.
Czytaj też:
Pisarka, więźniarka niemieckich obozów, dama Orderu Orła Białego. Nie żyje Zofia Posmysz