Parodia sprawiedliwości
Amerykańska baza w Guantanamo na Kubie ma pięć lat. Okrągła rocznica zmobilizowała obrońców praw człowieka, by zaprotestować przeciw zbrodniom Ameryki. Problem w tym, że dziś antyamerykanizm już nie wyciąga na ulice rozzłoszczonych tłumów. Amnesty International zorganizowała "międzynarodową akcję", domagając się "natychmiastowego bezwarunkowego zwolnienia przetrzymywanych albo postawienia ich przed sądem i zagwarantowania im rzetelnego procesu". W Londynie w pomarańczowych uniformach protestowało 300 osób. Zbierano podpisy pod petycją przeciwko więzieniu. Na Downing Street w towarzystwie liberalnej posłanki Sarah Teather przekazał ją 10-letni Anas el-Banna, którego ojciec Jamil od czterech lat jest więźniem Guantanamo. Jego obrońcy twierdzą, że został aresztowany w czasie podróży w interesach do Gambii. "Rząd USA musi położyć kres tej parodii sprawiedliwości" - oświadczyła Irene Khan, sekretarz generalny Amnesty International. (greg)
Poprawianie Homera
Itaka nie jest ojczyzną Odyseusza z epopei Homera. Zdaniem Roberta Bittlestone'a, historyka amatora, Jamesa Diggle'a, znawcy literatury antycznej z uniwersytetu w Cambridge, i Johna Underhilla, geologa z uniwersytetu w Edynburgu, królestwo Odyseusza znajdowało się na półwyspie Paliki będącym częścią wyspy Kefalonia. Badacze przedstawili wyniki najnowszych ekspertyz geologicznych. Na ich podstawie doszli do wniosku, że Paliki w czasach antycznych była wyspą oddzieloną od Kefalonii kanałem zasypanym później wskutek ruchów tektonicznych. Potwierdziły się w ten sposób ich przypuszczenia, które przedstawili w książce "Odyseusz ujawniony". Autorzy nie wykluczają, że Odyseusz istniał naprawdę. (PB)
Tania prezydent
Jest szansa na sprzedaż naszych rządowych Tu-154. Kancelaria lewicowej prezydent Chile Michelle Bachelet ogłosiła, że poszukuje "samolotu z drugiej ręki" do podróży zagranicznych głowy państwa. Jak stwierdziła pani prezydent, ponieważ kraj jest biedny, chce kupić samolot najwyżej za 50 mln dolarów. To trzy razy mniej, niż kosztuje średniej klasy nowa maszyna. W Chile jednak to nic dziwnego. Mimo ogromnych pieniędzy, jakie w ostatnim czasie kraj zarobił na sprzedaży miedzi, pani prezydent nie mieszka nawet w Pałacu Prezydenckim. Wzorem swego poprzednika Ricardo Lagosa Bachelet noce spędza w swoim mieszkaniu. Polski rząd powinien skorzystać z okazji i wspomóc prezydent Chile. Jest tylko jeden szkopuł - samolot ma mieć duży zasięg. (greg)
Prawdziwe oblicze Dantego
Dante Alighieri, autor "Boskiej komedii", odzyskał prawdziwą twarz. Wyglądał zupełnie inaczej niż na portretach namalowanych przez Rafaela, Sandro Botticellego i Giotta. Zespół naukowców z uniwersytetów w Bolonii i Pizie pod kierunkiem profesora Giorgia Gruppioniego komputerowo odtworzył trójwymiarowy obraz twarzy poety. Naukowcy wykorzystali częściową rekonstrukcję czaszki Dantego, której w 1921 r. dokonał antropolog Fabio Frassetto. Okazało się, że wbrew temu, co przedstawili autorzy portretów, Dante miał łagodne rysy, szerokie czoło, wąski podbródek i wydatny, ale nie garbaty nos. "Przywróciliśmy Dantemu jego człowieczeństwo. Znów stał się jednym z nas" - mówi prof. Gruppioni "Nie był zbytnio przystojny, ale nie był też tak brzydki, jak do tej pory sądzono" - skomentował wyniki badań włoski dziennik "La Repubblica". (PB)
Mrożąca korespondencja
"Kochana, trudno jest pisać, bo na zewnątrz jest minus 70 stopni, a przed zimnem chroni mnie tylko namiot. Nie byłem najlepszym mężem, ale chcę pozostać w Twojej pamięci. Staję w obliczu tego, co nieuniknione" - pisał w ostatnim liście do żony Kathleen Robert Scott, drugi w historii zdobywca bieguna południowego, który zmarł w marcu 1912 r. w drodze z polarnej wyprawy. List odnaleziony w 1913 r. przy zwłokach kapitana trafił właśnie do Centrum Badań Polarnych w Cambridge. List był pisany kilka dni. Na początku Scott informuje żonę, że uczestnicy wyprawy są zdrowi. Z kolejnej części można się jednak dowiedzieć, że sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna. Członkowie ekspedycji zmarli kilkanaście kilometrów od bazy. (PB)
Króliki Kima
Władze Korei Północnej znalazły sposób na rozwiązanie kryzysu wywołanego brakami żywności w kraju. Korea Północna będzie hodować króliki sprowadzane z Niemiec. Ambasada północnokoreańska w Berlinie podpisała właśnie umowę z Karlem Szmolinskym z Eberswelde, hodowcą królików gigantów (ważą ponad 10 kilogramów). W ramach kontraktu Szmolinsky sprzedał już osiem samców i cztery samice, które mają zapoczątkować hodowlę królików w kraju Kim Dzong Ila. "Koreańczycy chcą zwiększyć produkcję mięsa. Zaprosili mnie na wiosnę do Phenianu, abym pomógł im zorganizować farmę królików" - mówi Szmolinsky. (PB)
Amerykańska baza w Guantanamo na Kubie ma pięć lat. Okrągła rocznica zmobilizowała obrońców praw człowieka, by zaprotestować przeciw zbrodniom Ameryki. Problem w tym, że dziś antyamerykanizm już nie wyciąga na ulice rozzłoszczonych tłumów. Amnesty International zorganizowała "międzynarodową akcję", domagając się "natychmiastowego bezwarunkowego zwolnienia przetrzymywanych albo postawienia ich przed sądem i zagwarantowania im rzetelnego procesu". W Londynie w pomarańczowych uniformach protestowało 300 osób. Zbierano podpisy pod petycją przeciwko więzieniu. Na Downing Street w towarzystwie liberalnej posłanki Sarah Teather przekazał ją 10-letni Anas el-Banna, którego ojciec Jamil od czterech lat jest więźniem Guantanamo. Jego obrońcy twierdzą, że został aresztowany w czasie podróży w interesach do Gambii. "Rząd USA musi położyć kres tej parodii sprawiedliwości" - oświadczyła Irene Khan, sekretarz generalny Amnesty International. (greg)
Poprawianie Homera
Itaka nie jest ojczyzną Odyseusza z epopei Homera. Zdaniem Roberta Bittlestone'a, historyka amatora, Jamesa Diggle'a, znawcy literatury antycznej z uniwersytetu w Cambridge, i Johna Underhilla, geologa z uniwersytetu w Edynburgu, królestwo Odyseusza znajdowało się na półwyspie Paliki będącym częścią wyspy Kefalonia. Badacze przedstawili wyniki najnowszych ekspertyz geologicznych. Na ich podstawie doszli do wniosku, że Paliki w czasach antycznych była wyspą oddzieloną od Kefalonii kanałem zasypanym później wskutek ruchów tektonicznych. Potwierdziły się w ten sposób ich przypuszczenia, które przedstawili w książce "Odyseusz ujawniony". Autorzy nie wykluczają, że Odyseusz istniał naprawdę. (PB)
Tania prezydent
Jest szansa na sprzedaż naszych rządowych Tu-154. Kancelaria lewicowej prezydent Chile Michelle Bachelet ogłosiła, że poszukuje "samolotu z drugiej ręki" do podróży zagranicznych głowy państwa. Jak stwierdziła pani prezydent, ponieważ kraj jest biedny, chce kupić samolot najwyżej za 50 mln dolarów. To trzy razy mniej, niż kosztuje średniej klasy nowa maszyna. W Chile jednak to nic dziwnego. Mimo ogromnych pieniędzy, jakie w ostatnim czasie kraj zarobił na sprzedaży miedzi, pani prezydent nie mieszka nawet w Pałacu Prezydenckim. Wzorem swego poprzednika Ricardo Lagosa Bachelet noce spędza w swoim mieszkaniu. Polski rząd powinien skorzystać z okazji i wspomóc prezydent Chile. Jest tylko jeden szkopuł - samolot ma mieć duży zasięg. (greg)
Prawdziwe oblicze Dantego
Dante Alighieri, autor "Boskiej komedii", odzyskał prawdziwą twarz. Wyglądał zupełnie inaczej niż na portretach namalowanych przez Rafaela, Sandro Botticellego i Giotta. Zespół naukowców z uniwersytetów w Bolonii i Pizie pod kierunkiem profesora Giorgia Gruppioniego komputerowo odtworzył trójwymiarowy obraz twarzy poety. Naukowcy wykorzystali częściową rekonstrukcję czaszki Dantego, której w 1921 r. dokonał antropolog Fabio Frassetto. Okazało się, że wbrew temu, co przedstawili autorzy portretów, Dante miał łagodne rysy, szerokie czoło, wąski podbródek i wydatny, ale nie garbaty nos. "Przywróciliśmy Dantemu jego człowieczeństwo. Znów stał się jednym z nas" - mówi prof. Gruppioni "Nie był zbytnio przystojny, ale nie był też tak brzydki, jak do tej pory sądzono" - skomentował wyniki badań włoski dziennik "La Repubblica". (PB)
Mrożąca korespondencja
"Kochana, trudno jest pisać, bo na zewnątrz jest minus 70 stopni, a przed zimnem chroni mnie tylko namiot. Nie byłem najlepszym mężem, ale chcę pozostać w Twojej pamięci. Staję w obliczu tego, co nieuniknione" - pisał w ostatnim liście do żony Kathleen Robert Scott, drugi w historii zdobywca bieguna południowego, który zmarł w marcu 1912 r. w drodze z polarnej wyprawy. List odnaleziony w 1913 r. przy zwłokach kapitana trafił właśnie do Centrum Badań Polarnych w Cambridge. List był pisany kilka dni. Na początku Scott informuje żonę, że uczestnicy wyprawy są zdrowi. Z kolejnej części można się jednak dowiedzieć, że sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna. Członkowie ekspedycji zmarli kilkanaście kilometrów od bazy. (PB)
Króliki Kima
Władze Korei Północnej znalazły sposób na rozwiązanie kryzysu wywołanego brakami żywności w kraju. Korea Północna będzie hodować króliki sprowadzane z Niemiec. Ambasada północnokoreańska w Berlinie podpisała właśnie umowę z Karlem Szmolinskym z Eberswelde, hodowcą królików gigantów (ważą ponad 10 kilogramów). W ramach kontraktu Szmolinsky sprzedał już osiem samców i cztery samice, które mają zapoczątkować hodowlę królików w kraju Kim Dzong Ila. "Koreańczycy chcą zwiększyć produkcję mięsa. Zaprosili mnie na wiosnę do Phenianu, abym pomógł im zorganizować farmę królików" - mówi Szmolinsky. (PB)
Więcej możesz przeczytać w 3/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.