Małgorzata Kwiatkowska
Są szczupli, uśmiechnięci i niezwykle aktywni. Ich wysportowane sylwetki przyciągają spojrzenia turystów i prowokują pytania o sekret znakomitej formy. Prawdziwy grad pytań zaczyna się jednak, kiedy mieszkańcy japońskiej wyspy Okinawa ujawniają swój wiek. Ci atrakcyjni ludzie liczą sobie często 80, a nawet 90 lat. Jak wynika z 25-letnich badań nad 900 okinawskimi stulatkami (The Okinawa Centenarian Study) i wieloma 70-, 80i 90-latkami, japońska wyspa jest miejscem najbardziej na świecie zaludnionym przez matuzalemów. I to takich, którzy nie tylko wyglądają młodo, ale mają też młode organizmy – ich tętnice są czyste, pozbawione zwężeń wywołanych przez blaszki miażdżycowe, stawy ruchome, a wzrok niezmętniały. Jak wynika z badań, sekretem długowieczności Okinawczyków nie są wcale geny, które decydują o naszym przyszłym zdrowiu, tylko w 1015 proc., ale przede wszystkim dieta – wegetariańska, bogata w antyoksydanty i witaminę D. Dla mieszkańców wyspy głównym źródłem białka jest tofu, jedzone z prawdziwą bombą witaminową, czyli wodorostami przyprawionymi naturalnymi antybiotykami – imbirem czy kurkumą. To wszystko zapijają zieloną herbatą.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.