Wiedza medyczna wciąż się zmienia, nowe terapie pojawiają każdego miesiąca. Po to, by skutecznie je wdrażać i osiągać sukcesy w leczeniu, kadra medyczna musi nieustannie podążać za nowościami, poszerzać swoją wiedzę. Duży udział w skutecznym leczeniu ma także sam pacjent, pod warunkiem że jest świadomy zastosowanej terapii, rozumie jej założenia i stosuje się do zaleceń specjalistów. Z myślą o potrzebie ciągłej, profesjonalnej edukacji medycznej w listopadzie otwarto w Warszawie centrum edukacyjne (Baxter Education Center – BEC). To jedno z najnowocześniejszych centrów edukacyjnych w Europie. Szkolenia będą się tu odbywały z zastosowaniem zaawansowanych technologii dających możliwość przetestowania sprzętu w warunkach zbliżonych do naturalnych. Będzie można uczestniczyć w warsztatach praktycznych, a także śledzić transmisje wideo bezpośrednio z sali operacyjnej. Unikalna platforma szkoleniowa BEC ma pełnić funkcję ośrodka szkoleniowego dla regionu Europy Środkowej. – W medycynie postęp jest tak duży, że wszyscy muszą cały czas uczyć się, podążać za zmianami. Ciągle jest za mało miejsc, w których można zdobywać wiedzę, oraz osób, które ją przekazują. Powstanie takiego centrum to stworzenie bazy, w której można szkolić – mówi prof. Ryszard Gellert, konsultant krajowy w dziedzinie nefrologii oraz dyrektor Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego (CMKP). Centrum edukacyjne powstało z myślą o szkoleniach w obszarze anestezjologii, intensywnej terapii, chirurgii i onkologii. Będzie można tu również zdobywać wiedzę w zakresie żywienia pozajelitowego oraz terapii nerkozastępczych.
Bezpieczniejsze terapie
Dzięki właściwej edukacji pacjenci będą mogli skorzystać z bezpieczniejszych terapii. – Organizowaliśmy Akademię Dializy Otrzewnowej: rozpoczęliśmy od szkolenia pielęgniarek, ponieważ słyszeliśmy, że nie czują się na tyle komfortowo, by same taką terapię prowadzić i nadzorować u chorych. Okazało się jednak, że w tym temacie chcieliby się też edukować lekarze, ponieważ jest wiele nowości, wytycznych, jak te terapie powinny być stosowane – mówi Krzysztof Popławski, dyrektor generalny Baxter Central Europe & Israel. – Pacjent nefrologiczny jest osobą przewlekle chorą, musi być bardzo dobrze przekonany do metody leczenia nerkozastępczego – potwierdza prof. Ryszard Gellert. W schyłkowej niewydolności nerek obecnie są stosowane trzy metody leczenia: dializa otrzewnowa, hemodializa lub przeszczepienie nerki, ale ta ostatnia procedura nie jest możliwa do wykonania u większości pacjentów z powodu zarówno ich stanu zdrowia, jak też niedostatecznej liczby narządów do przeszczepiania.
Pacjenci jednak nawet przez wiele lat mogą funkcjonować dzięki dializoterapii. Ważne jest, by terapie w jak najmniejszym stopniu utrudniały prowadzenie normalnego życia. Tymczasem zdaniem prof. Gellerta dializoterapia otrzewnowa w warunkach domowych jest Polsce stosowana u pacjentów zbyt rzadko. Jest to spowodowane m.in. tym, że ta technika wymaga bardzo dobrej edukacji pacjentów, a wcześniej pielęgniarek i lekarzy, którzy muszą przekazać wiedzę chorym i ich rodzinom. Pacjent jest zbyt często od razu kierowany na hemodializę, która jest techniką bardziej obciążającą, choć łatwiej ją nadzorować w warunkach szpitalnych.Wiąże się ona jednak z koniecznością częstych hospitalizacji, co jest poważnym utrudnieniem dla chorych i ich rodzin, a jednocześnie jest też znacznie bardziej kosztowne dla systemu ochrony zdrowia. – Większość pacjentów trafia na hemodializę, która jest zabiegiem agresywnym. Część z nich mogłaby mieć prowadzoną w domu dializę otrzewnową, jednak lekarze jej nie proponują, gdyż pacjent musi być bardzo dobrze wyedukowany i kontrolowany w domu, np. przez telemedycynę – potwierdza Krzysztof Popławski.
W centrum edukacyjnym znajdują się specjalne sale urządzone z myślą o terapiach domowych. Jedna z sal jest poświęcona dializom otrzewnowym. Pacjenci i ich rodziny będą mogli zasięgnąć porad ekspertów i nauczyć się w praktyce, jak stosować terapię.
Żywienie to też leczenie
W przypadku dializowanego pacjenta trzeba też w odpowiedni sposób zaplanować żywienie. – Również na oddziałach intensywnej terapii trzeba wiedzieć, jak np. połączyć leczenie nerkozastępcze z żywieniem pozajelitowym, gdyż często stosuje się obie terapie – mówi prof. Stanisław Kłęk, prezes Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu (POLSPEN). Odpowiednie żywienie odgrywa również ważną rolę w wielu innych chorobach – w onkologii i gastroenterologii. Pacjent niedożywiony ma gorsze rokowanie. W niektórych przypadkach alternatywne sposoby odżywiania pozwalają chorym żyć. – Z żywienia pozajelitowego w warunkach domowych korzysta ponad 1 tys. osób w Polsce, a 400 z nich to dzieci.
Te osoby żyją tylko dzięki żywieniu pozajelitowemu. Dzieci mogą normalnie funkcjonować, a dorośli wrócić do życia zawodowego i społecznego – potwierdza prof. Stanisław Kłęk. Po to, by żywienie pozajelitowe spełniało swoją funkcję, konieczna jest również właściwa edukacja personelu medycznego i pacjentów. – Lekarze muszą się nauczyć, jak zakładać dostępy dożylne, jaki rodzaj dostępu wybrać, co zależy m.in. od czasu stosowania i celu – czy jest nim tylko żywienie, czy także chemioterapia. Trzeba nauczyć się planować żywienie, wiedzieć, kiedy wybrać worek gotowy, a kiedy tzw. mieszalniki. Do tej pory takie szkolenia przeprowadzaliśmy głównie w formie wykładów, nie było miejsc nakierowanych na edukację, dysponujących zapleczem, np. modelem dializatora, worków. Dzięki takim ośrodkom jak Centrum Edukacyjne Baxter można podnieść jakość szkoleń i edukacji – podkreśla prof. Kłęk. Leczenie żywieniowe to platforma, która łączy różne grupy oraz specjalności zawodowe, dlatego ważne jest, by te środowiska mogły wymieniać między sobą doświadczenia.
Nowoczesna chirurgia
Dla środowiska chirurgów jedną z głównych potrzeb jest możliwość podglądania operacji dzięki rozwiązaniom telemedycznym, a także wykonywania operacji na żywo z zapewnieniem możliwości komunikacji z innymi specjalistami. – Lekarze w trakcie operacji przeprowadzanej w jednej z placówek medycznych na świecie będą mogli się konsultować poprzez nasze urządzenia ze specjalistami znajdującymi się w Centrum BEC. Możliwe jest zadawanie pytań i uzyskanie odpowiedzi w czasie rzeczywistym – podkreśla Krzysztof Popławski. Ekspertów cieszy to, że instytucje pozarządowe, firmy medyczne chcą się włączyć w proces kształcenia personelu medycznego. – Jeśli chodzi o perspektywę dokształcania w dziedzinie chirurgii, to widzę, że w centrum edukacyjnym już znajdują się elementy z kształcenia podyplomowego chirurgów, głównie z zakresu anestezjologii i terapii żywieniowej – mówi prof. Grzegorz Wallner, konsultant krajowy w dziedzinie chirurgii ogólnej.
Korzyść dla pacjentów
Leczenie dobrze wyedukowanego pacjenta, który jest ekspertem w swojej chorobie, jest bardziej efektywne. – Z perspektywy konsultanta krajowego w dziedzinie nefrologii widzę, jak wiele jest obecnie nowoczesnych rozwiązań dla pacjentów. Pacjent nauczony, jak żyć ze swoją chorobą, lepiej rokuje, mniej choruje, ma mniej powikłań. Jest też „tańszy” dla systemu ochrony zdrowia – dodaje prof. Gellert. Beata Ambroziewicz z Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych podkreśla, że system opieki zdrowotnej powinien się zmieniać i iść w kierunku opieki ambulatoryjnej, domowej. Dlatego również dla pacjentów nowo powstałe centrum edukacyjne może odegrać ważną rolę. – Chcemy odchodzić od niepotrzebnych pobytów pacjentów w szpitalu, jeśli jest możliwość skorzystania z opieki domowej – podkreśla Beata Ambroziewicz. Właściwa edukacja to klucz do możliwości stosowania coraz nowocześniejszych technologii. To dzięki niej leczenie pacjentów może być coraz bardziej skuteczne.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.