15 procent
Chciałbym nawiązać do artykułu Janusza Lewandowskiego "15 procent" (nr 20). Pojawiła się na polskiej scenie politycznej Platforma Obywatelska z rozsądnymi projektami radykalnych zmian gospodarczych (biorąc przykład z państw, którym reformy się powiodły) i zaraz słychać lamenty, że to niewykonalne. Może świadczy to o tym, że Polacy nie są zdolni do poparcia zdecydowanych zmian, może wolą słuchać tych, którzy mydlą oczy, bo boją się nowych rozwiązań. Czy stać nas na to, aby pójść w ślady Irlandii czy Hiszpanii, przełamując stagnację? A może udzielimy głosu szlachcie XXI wieku, która prze do stołków, aby wygodnie zasiąść i kontynuować prace nad upadkiem Rzeczypospolitej? Tylko tym razem rozbiór będzie jeden!
PAWEŁ MONTWIŁŁ
redaktor naczelny pisma "Inkluz"
Obniżcie podatki!
W imię sprawiedliwości społecznej wprowadzono progresje podatkowe od osób fizycznych. Nie mogę zrozumieć, na czym polega ta sprawiedliwość. Nie jestem krezusem, ale pech chciał, że znalazłem się w grupie pracowników, którym zabiera się najwięcej. Jestem w stanie przewidzieć, co zrobiłbym z pieniędzmi, które urząd podatkowy zostawiłby w mojej kieszeni w wyniku obniżenia podatku. 95 proc. wróciłoby do budżetu państwa, przyczyniając się po drodze do rozwoju naszej gospodarki, bo bym je zainwestował. Panowie politycy, nie wyśmiewajcie inicjatyw służących obniżeniu podatków. Zlikwidujcie ulgi i przywileje. One mogą złagodzić ból bezrobocia, ale nie wyleczą tej choroby. Stwórzcie jak najszybciej warunki, aby coraz więcej ludzi mogło się zaliczać do klasy średniej, bo to ona będzie kołem zamachowym polskiej gospodarki. Do polityków, którzy chcą wprowadzać w życie nowatorskie rozwiązania służące rozwojowi polskiej gospodarki, apeluję o propagowanie ich w sposób zrozumiały. Artykuł Janusza Lewandowskiego ("15 procent", nr 20) jest celny, ale ile osób go zrozumie?
RYSZARD KOŁODZIEJSKI
Pieniądze się znajdą
Uczelnie państwowe są uzależnione od budżetu państwa, a więc od tego, czy uda się dobrze sprzedać licencję na UMTS, czy w ZUS nie zmieniają marmurowych posadzek, czy nie trzeba podratować jakiegoś molocha. Jako student chciałbym zaproponować wprowadzenie na uczelniach dodatkowych płatnych zajęć o tematyce wykraczającej poza ramy programu nauczania. Można by organizować płatne wystąpienia znanych osobistości świata nauki. Zmienia się mentalność polskich studentów: na wartościowe zajęcia znajdą pieniądze!
ADAM WILANOWSKI
student Politechniki Wrocławskiej
Chciałbym nawiązać do artykułu Janusza Lewandowskiego "15 procent" (nr 20). Pojawiła się na polskiej scenie politycznej Platforma Obywatelska z rozsądnymi projektami radykalnych zmian gospodarczych (biorąc przykład z państw, którym reformy się powiodły) i zaraz słychać lamenty, że to niewykonalne. Może świadczy to o tym, że Polacy nie są zdolni do poparcia zdecydowanych zmian, może wolą słuchać tych, którzy mydlą oczy, bo boją się nowych rozwiązań. Czy stać nas na to, aby pójść w ślady Irlandii czy Hiszpanii, przełamując stagnację? A może udzielimy głosu szlachcie XXI wieku, która prze do stołków, aby wygodnie zasiąść i kontynuować prace nad upadkiem Rzeczypospolitej? Tylko tym razem rozbiór będzie jeden!
PAWEŁ MONTWIŁŁ
redaktor naczelny pisma "Inkluz"
Obniżcie podatki!
W imię sprawiedliwości społecznej wprowadzono progresje podatkowe od osób fizycznych. Nie mogę zrozumieć, na czym polega ta sprawiedliwość. Nie jestem krezusem, ale pech chciał, że znalazłem się w grupie pracowników, którym zabiera się najwięcej. Jestem w stanie przewidzieć, co zrobiłbym z pieniędzmi, które urząd podatkowy zostawiłby w mojej kieszeni w wyniku obniżenia podatku. 95 proc. wróciłoby do budżetu państwa, przyczyniając się po drodze do rozwoju naszej gospodarki, bo bym je zainwestował. Panowie politycy, nie wyśmiewajcie inicjatyw służących obniżeniu podatków. Zlikwidujcie ulgi i przywileje. One mogą złagodzić ból bezrobocia, ale nie wyleczą tej choroby. Stwórzcie jak najszybciej warunki, aby coraz więcej ludzi mogło się zaliczać do klasy średniej, bo to ona będzie kołem zamachowym polskiej gospodarki. Do polityków, którzy chcą wprowadzać w życie nowatorskie rozwiązania służące rozwojowi polskiej gospodarki, apeluję o propagowanie ich w sposób zrozumiały. Artykuł Janusza Lewandowskiego ("15 procent", nr 20) jest celny, ale ile osób go zrozumie?
RYSZARD KOŁODZIEJSKI
Pieniądze się znajdą
Uczelnie państwowe są uzależnione od budżetu państwa, a więc od tego, czy uda się dobrze sprzedać licencję na UMTS, czy w ZUS nie zmieniają marmurowych posadzek, czy nie trzeba podratować jakiegoś molocha. Jako student chciałbym zaproponować wprowadzenie na uczelniach dodatkowych płatnych zajęć o tematyce wykraczającej poza ramy programu nauczania. Można by organizować płatne wystąpienia znanych osobistości świata nauki. Zmienia się mentalność polskich studentów: na wartościowe zajęcia znajdą pieniądze!
ADAM WILANOWSKI
student Politechniki Wrocławskiej
Więcej możesz przeczytać w 22/2001 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.