Gdy patrzyłam na zdjęcia z Białegostoku, uderzyło mnie podobieństwo do obrazów, które oglądałam rok temu w czasie antyimigranckich zamieszek w niemieckim Chemnitz. Oni zawsze wyglądają tak samo – młodzi mężczyźni w sportowych strojach. Kto czytał książkę Marcina Kąckiego „Białystok. Biała siła, czarna pamięć”, ten nie powinien być zaskoczony tym, co się wydarzyło. Kącki dokładnie opisuje mechanizmpowstawania nienawiści. To m.in. efekt prania mózgów bogoojczyźnianymi śmieciami przez niedokształconych, prymitywnych księży i katechetów. Zblatowanie władzy, Kościoła, kiboli i idące za tym poczucie bezkarności tych ostatnich.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.