Koniec Wiosny jesienią. Wrócił temat nielegalnego finansowania

Koniec Wiosny jesienią. Wrócił temat nielegalnego finansowania

Robert Biedroń
Robert Biedroń Źródło: Newspix.pl / Marek Konrad / Fotonews
Obciążeniem dla nowej partii, którą Robert Biedroń zakłada z SLD, będą niejasności finansowe Wiosny i śledztwo dotyczące fundacji lidera, który miał przyjmować korzyści majątkowe. Wrócił też temat nielegalnego finansowania konwencji na Torwarze, bo w PKW nie złożono zapowiadanych dokumentów.

Fatalny wynik w wyborach prezydenckich kandydata Lewicy, 2,22 proc., to nie jedyne zmartwienie, z którym będzie musiał sobie radzić europoseł Biedroń i nowa partia, którą zakłada razem z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Fuzja oznacza, że przestanie istnieć Wiosna, ale pozostaje problem przejrzystości finansowej i transparentności, z którymi formacja i jej politycy szli na sztandarach. Kierownictwo partii nie było wtedy w stanie rozwiać wątpliwości opinii publicznej. Co więcej, od tamtej pory zaszło dużo zmian w Wiośnie i w fundacji Instytut Myśli Demokratycznej (założył ją Biedroń), z której uciekli ci, którzy byli odpowiedzialni za powstanie tych niejasności.

Artykuł został opublikowany w 24/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.