Tak to się jakoś układa, że jesień to czas refleksji, namysłu, a teraz to i strachu o to, jak się skończy ten horror, w którym żyjemy od miesięcy i który narasta. Niby dobrze byłoby zabawić się jakoś, dla relaksu, ale o książki niosące zabawę łatwo – wyskakują z prawie każdej półki w księgarni, czyta się je i szybko zapomina. Tych poważniejszych trzeba poszukać i na długo pozostają w naszej pamięci. A może smutkiem literackiej fikcji też się da walczyć ze strachem tworzącym się w realu, bo one jednak niosą nadzieję…
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.