Decyzja rządu o zamknięciu cmentarzy zaskoczyła nawet świetnie poinformowanych polityków Zjednoczonej Prawicy. Jeden z nich powiedział nam, iż w ubiegłym tygodniu intensywnie dyskutowano na ten temat i uznano, że zamknięcie cmentarzy to ostateczność. – Skoro rząd się na to zdecydował, to sytuacja epidemiczna jest gorsza niż nam się wydaje – mówi nasz rozmówca. W tej sytuacji nie wyklucza wprowadzenia stanu wyjątkowego, jeżeli poziom zakażeń, tak jak we Francji, sięgnie 50 tys. przypadków dziennie.
Nasz rozmówca obala lansowaną ostatnio przez niektóre środowiska Zjednoczonej Prawicy narrację, że premier, prezydent i liderzy mniejszych partii koalicyjnych zostali zaskoczeni orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. – Już kilka miesięcy temu zdecydowano w naszym obozie, że Trybunał ogłosi wyrok w tej sprawie jesienią. Co więcej wszyscy wiedzieli, że Trybunał orzeknie niezgodność z konstytucją przesłanki eugenicznej, bo po pierwszym orzeczeniu, z 1997 roku, w sprawie aborcji z przyczyn społecznych, nie mógł zdecydować inaczej – mówi prominentny polityk Zjednoczonej Prawicy.
Politycy PiS liczą, że inicjatywa ustawodawcza prezydenta w sprawie aborcji złagodzi nieco gniew młodego pokolenia wywołany orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.