Wprost: Jak Polska jest postrzegana w Brukseli?
Prof. Danuta Hübner: Coraz częściej nasuwają się skojarzenia z Wielką Brytanią, bo jeszcze przed Brexitem, Brytyjczycy zawetowali kilka projektów. Jednym z najgłośniejszych było weto w grudniu 2011 roku, kiedy David Cameron nie zgodził się na zmiany w traktacie niezbędne do wprowadzenia dyscypliny fiskalnej w państwach członkowskich strefy euro. Brytyjczycy zawetowali wtedy coś, co ich przecież nie dotyczyło. A przez to UE nie mogła wprowadzić zmian do traktatu, tylko musiała zawrzeć porozumienia międzynarodowe. To było tuż przed decyzją Premiera Camerona o przeprowadzeniu referendum brexitowego w Wielkiej Brytanii.
Czytaj też:
Ziobro wzywa Morawieckiego do weta unijnego budżetu. Onet dotarł do słynnego listu
Polska jest w unijnych kuluarach przyrównywana właśnie do Wielkiej Brytanii. To bardzo smutne, bo wchodzimy w brytyjskie buty, będąc zupełnie innym państwem członkowskim.
Kreuje się wizerunek Polski, jako kraju, który rozsadza jedność, nie pozwala pójść innym do przodu. Polska rzuca kłody pod nogi w sprawie tak ważnej, jak wartości.
Cynizm polega na tym, że na jednej szali kładzie się wartości, a na drugiej pieniądze. De facto Polska i Węgry przedstawiły dylemat: będą pieniądze, jeśli UE odejdzie od wartości.
To smutne, że wpisujemy się w ten obrazek, bo Polacy na to nie zasługują.
Dużo zrobiliśmy, żeby przygotować się i wejść do Unii Europejskiej. Weszliśmy z ogromną reputacją Solidarności, a teraz występujemy przeciwko niej.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.