Staroświeccy miłośnicy literatury – głowa do góry! Literatura żyje i ma się dobrze. Co – mam nadzieję – potwierdzi poniższy subiektywny przegląd jej dorobku w 2020 roku. Zacznijmy od tego, co było wydarzeniem w smutnym czasie pandemii, bo skoro mamy kolejną literacką noblistkę, to cieszmy się, choćby jeszcze nie zdążyła napisać nowej powieści, z tego, co udostępniła światu, bo wiadomo że cokolwiek powie i wyda, to będzie ważne.
„Czuły narrator” Olgi Tokarczuk
To nie jest książka przebojowa, choćby w taki sposób, jak jej „Bieguni” czy „Księgi Jakubowe”, bo to książka poskładana z tekstów istniejących wcześniej i rozproszonych po czasopismach. Jednym z głównym problemem, jaki dręczy pisarkę jest to, że runął dawny system porządkowania wizerunku świata i na skutek wszechobecności mediów i łatwego dostępu do informacji – też fałszywych – zastąpiła go jakaś zagmatwana sieć zależności między fragmentami, jakie mamy przed oczyma.
Czytaj też:
Najlepsze światowe powieści na zimę. 4 książki, po które warto sięgnąć
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.