Nadzy dorośli, pokazywani dziesięciolatkom, a wszystko w programie telewizyjnym. W Holandii, ale jednak. Co pan na to?
Ale gdzie te dzieci oglądają nagich dorosłych?
W studiu telewizyjnym, nagusy stoją na scenie. Dzieci siedzą na widowni.
Czyli dziesięciolatki siedzą w studiu, a ochotnicy pokazują im swoje ciała?
Tak to wygląda. Chodzi o to, by śmiałkowie prezentujący się w TV bez ubrań pokazywali, jak różne mogą być ludzkie ciała. A dzieci nagim dorosłym mogą zadawać pytania dotyczące m.in. sfery seksualnej.
To według mnie jest bez sensu, nie podoba mi się ta idea. Zawsze byłem za tym, by dzieci były oswajane z nagością od najwcześniejszych faz życia. Czyli np. rodzice kąpią się przy dzieciach, idą z nimi na plażę nudystów. Ojciec, czy matka przechadzają się po domu w samym ręczniku. To według mnie jest całkowicie naturalne.
Ale jeżeli te dzieciaki do tej pory nie były z tym oswojone, te które zasiadają na widowni programu i mają oglądać nagie ciała, to raczej głupi pomysł. Lepiej by było, gdyby tę nagość oglądały na zdjęciach.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.