Wprost: Statystyki dotyczące koronawirusa niepokoją, zakażonych rekordowo przybywa w całej Polsce, a na Mazowszu jest ich najwięcej. Warszawie grozi paraliż?
Hanna Gronkiewicz-Waltz: W Warszawie jest kilka szpitali covidowych oraz wiele mieszanych, choć uważam, że to błąd – powinny być rozdzielone. Sytuacja się zmienia z dnia na dzień. Bardziej martwi mnie problem z brakiem personelu medycznego. Wielu lekarzy, pielęgniarek wyjechało na Zachód, mają tam swoje zobowiązania i rodziny. Niemożliwe jest przyciągnięcie ich z powrotem do Polski.
Czy Rafał Trzaskowski, który właśnie trafił do szpitala z powodu koronawirusa, zdaje egzamin z zarządzania Warszawą w czasie epidemii? Doradza mu pani?
Daje sobie radę, postawił na dobrą ekipę. Ma w zespole sprawnych ekspertów, jak wiceprezydent Renata Kaznowska, doskonale odnajdująca się w kwestiach zdrowia czy edukacji, albo wiceprezydent Michał Olszewski. Dlatego jestem o niego spokojna. Kiedy mam ochotę się wypowiedzieć na jakiś temat, to piszę na Twitterze.
Trzaskowski nie dzwoni do mnie po rady, jest dojrzałym politykiem. Wiedział, na co się pisał.
Ale mówi się, że nie odnajduje się warszawskim ratuszu.
Nie widzę, by się specjalnie męczył, to kolejna funkcja w jego zawodowym życiu. Zresztą, zarządzanie stolicą to ogromna umiejętność, która przydaje się każdemu przyszłego prezydentowi kraju czy premierowi.
Tak było z prezydentem Jacques’em Chirakiem, dawnym merem Paryża, premierem Włoch Matteo Renzim, który wcześniej był burmistrzem Florencji, premierem Borisem Johnsonem, byłym burmistrzem Londynu, czy też Lechem Kaczyńskim, rządzącym przed laty Warszawą. To naturalny etap w rozwoju kariery.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.