Łącznicy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polsko-rosyjskie "kulturalne ocieplenie"


Puszkin i Mickiewicz nie zawsze za sobą przepadali, ale darzyli się szacunkiem. Znali i doceniali swoje talenty i miejsce w światowej literaturze. Nie ma powodu, by dziś, mimo skomplikowanej historii, Rosjanie i Polacy chowali wobec siebie urazy - tak podsumował wręczenie dyplomów za "zasługi w dziele wzajemnego zrozumienia i zbliżenia" Tatianie Kudriawcewej i Jerzemu Pomianowskiemu Światosław Bełza.
Światosław, muzykolog i bywalec moskiewskich salonów, jest synem Igora, wybitnego rosyjskiego kompozytora i pisarza, wielkiego znawcy spuścizny Chopina, spokrewnionego z Władysławem Bełzą, autorem "Katechizmu polskiego dziecka" ("Kto ty jesteś? Polak mały..."). Tak jak Igor Światosław uważa się za łącznika między polską a rosyjską kulturą. - Takich łączników potrzebujemy jeszcze więcej, by nasze stosunki całkowicie znormalniały - mówi nasz szef dyplomacji Władysław Bartoszewski, inicjator koncepcji nadawania dyplomów. Ideę wysuniętą przez Bartoszewskiego podchwycił przebywający w Warszawie w listopadzie 2000 r. minister spraw zagranicznych Rosji Igor Iwanow. Konieczność regularnej rzeczowej komunikacji i praktykowania przyjaznych gestów między Warszawą a Moskwą Bartoszewski uznał za jeden ze swych priorytetów w działalności międzynarodowej. W ramach "kulturalnego ocieplenia" niebawem pięcioletnie stypendia w Polsce ma uzyskać dwunastu studentów rosyjskich.
Za przyznaniem wyróżnienia Tatianie Kudriawcewej, od początku walczącej o urządzenie polskich cmentarzy w Katyniu i Miednoje, opowiadał się Krzysztof Zanussi. Popularny w Rosji reżyser (jego obraz "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową" otrzymał Grand Prix na ubiegłorocznym festiwalu filmowym w Moskwie) nie jest jedyną prominentną postacią, której opinia przesądza o doborze laureatów. Decydujący głos należy również do Jurija Kaszlewa, byłego ambasadora Federacji Rosyjskiej w Warszawie, znanego swego czasu z działalności dyplomatycznej, szerokich kontaktów w kołach opiniotwórczych i... gry w tenisa z plejadą polskich polityków. To Kaszlew miał wytypować Jerzego Pomianowskiego, tłumacza Babla i Tołstoja, inicjatora powstania i redaktora naczelnego "Nowej Polszy", rosyjskojęzycznego miesięcznika o Polsce skierowanego do intelektualistów.
Piosenkarka Ałła Pugaczowa, gwiazda rosyjskiej estrady i przyjaciółka Maryli Rodowicz, zwraca uwagę, że ostatnio "na szczęście jest coraz więcej Polski w Rosji". Pugaczowa dziś twierdzi, że powiedzenie "kurica nie ptica, Polsza nie zagranica" wymyśliła z "czystej przekory podyktowanej sympatią" wobec Polski i Polaków. Artystka z uznaniem mówi o wielkiej prezentacji naszej kultury, jaka odbyła się niedawno w Moskwie, m.in. na scenie kremlowskiego Pałacu Zjazdów.
- Rosjanie też byli mile zaskoczeni - mówi Pugaczowa - widząc i słysząc tak wielu Polaków, m.in. Daniela Olbrychskiego i Magdę Umer, na pierwszym przeglądzie twórczości Bułata Okudżawy. Widowisko muzyczne zorganizowano w scenerii magicznego Arbatu, miejsca zamieszkania sławnego barda, które spopularyzował w swych sentymentalnych utworach.
- Punktów wspólnych, tworzących dobrą podstawę pod racjonalizację i poprawę kontaktów polsko-rosyjskich, jest więcej - konstatuje Galina Wołczek, aktorka i reżyserka, która przed laty współpracowała z Andrzejem Wajdą przy jego moskiewskich inscenizacjach. - Grzechem byłoby je zmarnować.
Władysław Bartoszewski zapowiedział, że polska dyplomacja kulturalna nie spocznie na laurach. Zdaniem ministra, dobrym sposobem na zbliżenie między naszymi narodami mogłoby być powołanie - na wzór istniejącego forum gospodarczego w Krynicy - polsko-rosyjskiego forum z udziałem przedstawicieli świata kultury, sztuki, nauki, mediów, turystyki i polityki. - Znając energię i żelazną wolę pana Bartoszewskiego, wierzę, że tak się już wkrótce stanie - prognozuje Igor Iwanow, gospodarz gmachu przy placu Smoleńskim.

Więcej możesz przeczytać w 26/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.