„Przewóz” zaskakuje tym, że jest to powieść historyczna, co się dotąd u Andrzeja Stasiuka nie zdarzało.
Jej akcja rozgrywa się na Podlasiu w ciągu kilku dni drugiej połowy czerwca 1941 roku, czyli wtedy, gdy na zachodnim brzegu Bugu zbiera się armia niemiecka szykująca się do ataku na Związek Radziecki, a miejscowi prowadzą – starają się prowadzić – swoje normalne życie.
Ale to oczywiście niemożliwe, bo żyją w wiosce na brzegu granicznej rzeki, bo wokół dzieje się historia z całym jej okrucieństwem, choć oni sobie nie zdają sprawy, co z tego dziania się może wyniknąć.
Czegoś się domyślają, ale bardziej skupieni są na swojej codzienności niż geopolityce.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.