Po szczycie Biden-Putin. „Zimna wojna Rosji z Zachodem będzie trwała”

Po szczycie Biden-Putin. „Zimna wojna Rosji z Zachodem będzie trwała”

Władimir Putin i Joe Biden
Władimir Putin i Joe Biden Źródło: Newspix.pl / ABACA
Środowe spotkanie w Genewie trudno zaliczyć do dyplomatycznych sukcesów Joe Bidena. Prezydent USA spojrzał Władimirowi Putinowi w oczy z ostrożną nadzieją na jakiś dialog, ale dostrzegł w nich jedynie pewnego siebie agresora, który nie zamierza cofać się przed mięczakami.

Szczerość Władimira Putina po spotkaniu z Joe Bidenem była porażająca. Prezydent Rosji bez ogródek powiedział, że będzie zwalczał opozycję w Rosji jako zagranicznych agentów, bo nie chce dopuścić do takiego chaosu, jaki przeżywała Ameryka podczas szturmu na Kapitol czy w związku z zamieszkami rasowymi.

Czyli, mówiąc wprost, Putin przyznał, że ostatnie ciosy w podstawy amerykańskiej demokracji to część hybrydowej wojny, prowadzonej przeciw USA.

W tym samym czasie Biden prezentował w Genewie ostrożny optymizm, obudowany w zdroworozsądkowe zastrzeżenia. Wedle słów prezydenta Stanów Zjednoczonych Putin ma nie być zainteresowany w prowadzeniu nowej zimnej wojny. A Ameryka ciągle jest zainteresowana w obronie demokracji i swoich sojuszników.

W to drugie pozostaje nam wierzyć na słowo po tym, jak Biden wycofał blokadę Nord Stream 2, nie informując o tym fakcie amerykańskich sojuszników w krajach bałtyckich, Polsce czy na Ukrainie.

Artykuł został opublikowany w 24/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.