Znajomi zaczepiają mnie pod przedszkolem, z którego odbieram córkę, mówiąc, że Polska stała się symbolem walki o prawa człowieka — mówi Aleksander Obiński, jedyny Polak we wsi Nakagawa, położonej w górzystej prefekturze Nagano. Znamy się prawie całe życie, z którego ponad połowę Olek spędził w Japonii. Z jego relacji wynika, że sąsiedzi, którzy na co dzień kompletnie nie interesują się igrzyskami olimpijskimi, znakomicie przyjęli reakcję polskiej dyplomacji na próbę przymusowego odesłania Cimanouskiej na Białoruś.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.