Po wystąpieniu Donalda Tuska na Radzie Krajowej w Platformie Obywatelskiej zapanowały bojowe nastroje. Zdaniem naszego rozmówcy z PO szef partii rozdzielił zadania dla swoich polityków, bo czuje, że następuje zmierzch rządów Zjednoczonej Prawicy.
– Wojsko musi maszerować – mówi nam polityk PO.
I dodaje, że schyłek rządów zaczyna być odczuwalny w szeregach PiS-u.
– Kilka dni temu zadzwonił do mnie świeżo upieczony PiS-owski ambasador z pytaniem czy mogę go skontaktować z Radkiem Sikorskim, bo przecież trzeba rozmawiać z drugą stroną. Odebrałem to tak, że chce się dogadać z PO, żeby nie został odwołany, kiedy władza się zmieni – twierdzi polityk PO.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.