Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: Wraz z 12. rocznicą katastrofy smoleńskiej wrócił temat zamachu na prezydenta i delegację lecącą 10 kwietnia 2010 roku na obchody do Katynia. Jarosław Kaczyński nie ma wątpliwości, że to było celowe działanie, ale nie ma jak dotąd dowodów uprawdopodabniających tę tezę.
Krzysztof Łapiński: Nie czytałem opublikowanego właśnie raportu komisji smoleńskiej, znam go tylko z opisów medialnych. Konkluzja tego raportu nie jest przecież nowością. Komisja smoleńska, jej członkowie, eksperci, mówią o tym od lat.
I nic z tego nie wynika.
Od katastrofy smoleńskiej minęło już 12 lat i generalnie ludzie wyrobili sobie na ten temat opinię i często, choć nie w każdym przypadku, wiąże się ona z sympatiami politycznymi, biegnie według podziałów politycznych. Dlatego kolejny raport raczej niewiele tutaj zmieni. Większość zwolenników Prawa i Sprawiedliwości pewnie będzie skłaniać się ku temu, co mówi Antoni Macierewicz, a przeciwnicy – nie uwierzą w to, co przedstawia.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.