Wszystkie krętactwa Olafa Scholza. Pokonanie Rosji nie leży w interesie Niemiec

Wszystkie krętactwa Olafa Scholza. Pokonanie Rosji nie leży w interesie Niemiec

Olaf Scholz
Olaf Scholz Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Elita rządzącej SPD robi wszystko, żeby utrudnić walkę z Rosją, bo jej klęska będzie także klęską całej polityki niemieckiej po zjednoczeniu. Chodzi o relacje Berlina z Moskwą i związane z nimi przekonanie, że to co w nich dobrego dla Niemiec, będzie automatycznie dobre dla całej UE.

Olaf Scholz najwyraźniej żyje w tej samej alternatywnej rzeczywistości do Władimir Putin, skoro do obrony biernej polityki Niemiec wobec wojny na Ukrainie używa argumentów, które, delikatnie mówiąc, mocno mijają się z prawdą. Niemiecki kanclerz twierdzi np., że nie ma już w magazynach broni, którą mógłby wysłać Ukrainie. A jeszcze pod koniec lutego niemiecki koncern zbrojeniowy Rheinstahl przygotował dla jego rządu listę sprzętu, który można by natychmiast sprzedać Ukraińcom. Urząd kanclerski miał potem wykreślać z niej niemal wszystko, co może przydać się Kijowowi do pokonania Rosji, szermując nie mającymi wiele wspólnego z rzeczywistością wymówkami.

Gdy lista przygotowana przez Rheinstahl trafiła do Ukraińców, a potem do mediów niemieckich, Scholz stwierdził najpierw, że umieszczone na niej bronie są niesprawne. Potem, że są zbyt skomplikowane, żeby Ukraińcy nauczyli się nią posługiwać.

Artykuł został opublikowany w 17/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.