Po gwałtownych zawirowaniach pierwszych miesięcy rosyjsko-ukraińskiej wojny, linia frontu jakby się ustabilizowała, a ukraińskie miasta przywykły do życia w rytmie syren. Świat chce jak najszybszego zakończenia wojny, ale na pierwszej linii frontu nadal gorąco. O tym, jak widzą sytuację żołnierze, rozmawiam na jednym z aktywnych bitewnych odcinków z dowódcą grupy wywiadu o pseudonimie Wirus. Nie ujawnia swojego imienia, ale za to nie chowa twarzy. Mówi o sobie niewiele, podkreśla, że nie jest zawodowym wojskowym, w cywilu był białym kołnierzykiem.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.