Nie, nie zamierzam oceniać wszystkich Rosjan. Ani ten czas, ani miejsce. W każdym społeczeństwie są bohaterowie, którzy są w stanie pójść pod prąd emocjom społecznym i tacy są także w Rosji. Moje stanowisko nie oznacza także odrzucenia kultury rosyjskiej (nawet jeśli niekiedy można w niej szukać źródeł imperialnej ideologii Putina).
Nie ulega dla mnie jednak wątpliwości, że obecnie zarówno ogromna większość elit, a także spora część rosyjskiego społeczeństwa, jest niezdolna do dialogu i rozmowy, oczadziała ideologią putinowską. A szerzej – przekonana o tym, że Ukraińcy rzeczywiście nie mają prawa do istnienia jako niezależny naród, który samodzielnie określa swoją przyszłość.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.