Zanim pojawił się streaming, zarobki twórców z telewizji kalkulowane były w oparciu o przychód danego nadawcy z reklam, czyli zależały w dużej mierze od oglądalności, gdyż to właśnie dane ratingowe firmy Nielsen są rynkową walutą pozwalającą monetyzować telewizyjną widownię.
Pracownicy branży, tacy jak reżyserzy czy też aktorzy, byli wynagradzani przez producenta za ich pracę podczas realizacji danej produkcji, czyli za czas spędzony na planie. W momencie gdy ich utwór (film czy serial) trafiał do telewizji, dostawali również honorarium autorskie od nadawcy.
Tantiemy to proporcjonalny udział współautorów danego utworu audiowizualnego w dochodzie finansowym z emisji danego filmu czy odcinka serialu w telewizji publicznej, czy też kanałach komercyjnych i kablowych.
Podstawą prawną, na której oparty był i jest do dzisiaj obowiązek płacenia tantiem jest ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku. To właśnie jej zapisy gwarantują twórcom (czyli reżyserowi, scenarzyście, operatorowi obrazu, operatorowi dźwięku, kostiumografowi, montażyście, scenografowi, twórcom muzyki i aktorom) coś co formalnie nazywa się niezbywalnym prawem do wynagrodzenia za eksploatację ich twórczości.
Ale przecież sytuacja na rynku bardzo się zmieniła...
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.