Plan Tuska nie wypali? „Nitras musiałby być idiotą”

Plan Tuska nie wypali? „Nitras musiałby być idiotą”

Sławomir Nitras
Sławomir Nitras Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz/FOTONEWS
Mamy w naszych szeregach Sławomira Nitrasa i nie zawahamy się go użyć – po tej zapowiedzi Donalda Tuska o specjalnym zadaniu dla szczecińskiego posła PO zawrzało nie tylko w obozie rządzącym. Sprawa Nitrasa, mającego zbudować korpus pilnujący najbliższych wyborów, podgrzała atmosferę wśród wiernych Tuskowi polityków Platformy i w otoczeniu prezydenta Warszawy, z którym Nitras jest kojarzony.

– Zwróciłem się do człowieka znanego z energii, umiejętności mobilizacji, optymizmu i sprawczości, by w imieniu Koalicji Obywatelskiej zajął się przygotowaniem obrony wyborów przed manipulacjami i fałszowaniem – zapowiedział w ostatnich dniach stycznia szef Platformy Donald Tusk, dodając, że tysiące osób pod wodzą Nitrasa będzie pilnować prawidłowości procesu wyborczego.

Ruch Tuska wywołał kontrowersje w Zjednoczonej Prawicy i wśród sprzyjających jej komentatorów, za to wśród znacznej części elektoratu PO był komentowany jako sprytna zagrywka wobec obozu Rafała Trzaskowskiego, który wprawdzie z Tuskiem nie ma otwartego konfliktu, ale też nie łączą go z nowym-starym szefem PO szczególnie serdeczne relacje.

Cały artykuł dostępny jest w 6/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.