Janusz Cieszyński dla „Wprost”: Rząd rozwiązuje problemy, a opozycja to ruch ośmiu gwiazd. Wygramy

Janusz Cieszyński dla „Wprost”: Rząd rozwiązuje problemy, a opozycja to ruch ośmiu gwiazd. Wygramy

Janusz Cieszyński
Janusz Cieszyński Źródło: PAP / Rafał Guz
– Za rządów Donalda Tuska i jego partii na projekt e-recepty wydano pół miliarda zł, ale niczego nie osiągnięto. Można to łatwo sprawdzić i przeanalizować dokumentację. 8 lat, pół miliarda, zero skuteczności – mówi w rozmowie z „Wprost” minister w KPRM Janusz Cieszyński. Jak dodaje, cały program opozycji sprowadza się do krytyki Prawa i Sprawiedliwości. – Tymczasem rząd zajmuje się pracą i rozwiązywaniem realnych problemów. Dlatego wygramy – ocenia.

Joanna Miziołek, Eliza Olczyk, „Wprost”: Czy laptop dla czwartoklasistów to jest wyborcza akcja?

Janusz Cieszyński: Nie, terminy wynikają z Krajowego Planu Odbudowy. KPO został zatwierdzony w czerwcu ubiegłego roku i przewiduje zakup 730 tys. laptopów dla uczniów i 465 tys. laptopów dla nauczycieli. Aby móc rozpisać przetarg, Minister Edukacji i Nauki musiał wydać rozporządzenie określające specyfikację sprzętu. Pojawiło się ono 28 grudnia ubiegłego roku, a przetarg ruszył w ciągu trzech tygodni. Wydanie rozporządzenia poprzedzały półroczne konsultacje z rynkiem, których celem było ustalenie optymalnej specyfikacji sprzętu. Z tego jasno wynika, że działamy tak szybko, jak jest to możliwe.

Opozycja oczekiwałaby, że dzieci poczekają kolejny rok tylko po to, żeby sprzęt nie został dostarczony przed wyborami. Tych oczekiwań naszych oponentów nie spełnimy.

Czy nauczyciele są przygotowani do pracy przy pomocy komputerów?

Za nauczycielami rok zdalnych lekcji w czasie pandemii. To był trudny czas, który wymagał kreatywnego podejścia, koncentracji i dużo wysiłku. Ale choć sytuacja była bardzo trudna, dziś możemy powiedzieć, że szkoły poradziły sobie najlepiej jak mogły. My też odrobiliśmy lekcje. Jeżeli nie będzie sprzętu, to zawsze będzie wymówka, żeby nie wdrażać nowoczesnych technologii w edukacji.

Podobnie było w Ministerstwie Zdrowia – kiedy wdrażaliśmy e-recepty i e-zwolnienia słyszeliśmy, że istotną barierą przed cyfrową transformacją jest brak komputerów. Dołożyliśmy środki i, między innymi dzięki temu, osiągnęliśmy sukces. Przypomnę tylko, że za rządów Donalda Tuska i jego partii na projekt e-recepty wydano pół miliarda zł, ale niczego nie osiągnięto. Obywatele, pacjenci, nie mieli z tego realnej korzyści. Można to łatwo sprawdzić i przeanalizować dokumentację – 8 lat, pół miliarda, zero skuteczności. A wracając do laptopów dla czwartoklasistów, warto ten program realizować, a sprzęt się nie zmarnuje. Tym bardziej, że będzie można go wziąć do domu i wykorzystywać do innych celów.

Cały wywiad dostępny jest w 8/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.