O emeryturze papieskiej mówi się od dawna. Benedykt XVI swoją decyzją pokazał, że jest ona możliwa, a Franciszek swoimi wypowiedziami, w których przekonywał, że jest ona czymś całkowicie normalnym, doprowadził do tego, że stała się ona – w jakimś stopniu – oczekiwana.
Watykaniści od kilku już lat regularnie wypatrują znaków, które mają świadczyć o tym, że emerytura się zbliża, że Franciszek się do niej przygotowuje. Śmierć Benedykta XVI mogła zaś tylko wzmocnić ten proces, a stan zdrowia papieża Franciszka sprawiać wrażenie, że emerytura staje się coraz bardziej prawdopodobna.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.