Eliza Olczyk, „Wprost”: Rząd nie chce już utrzymywać uchodźców z Ukrainy mieszkających w miejscach zbiorowego zakwaterowania. 1 marca w życie weszła ustawa o współpłaceniu. Czy to naprawdę konieczne?
Paweł Szefernaker: Dziś w Polsce przebywa ok. 1 mln. 300 tys. uchodźców z Ukrainy, z czego kilkadziesiąt tysięcy to są osoby, które otrzymują świadczenie mieszkając u polskich rodzin, a 80 tys. przebywa w miejscach zbiorowego zakwaterowania.
Z ankiety, którą przeprowadziliśmy, wynika, że ponad połowa osób mieszkających w takich miejscach podjęła pracę. Dlatego uważamy, że mogą częściowo opłacać swój pobyt.
Na pewno nie jest naszym celem, żeby ktokolwiek pozostał bez dachu nad głową. Osoby starsze, samotne matki, dzieci – nie będą obciążone żadnymi opłatami. Ale chcielibyśmy, żeby jak najwięcej osób się usamodzielniło. Nie wiemy, jak długo potrwa wojna. Uchodźcy wojenni z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają takie same prawa i obowiązki jak inni cudzoziemcy legalnie przebywający w naszym kraju.
Ile uchodźca powinien płacić za utrzymanie?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.