Koniec rosyjskiej armii? Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Nie ma już odwrotu

Koniec rosyjskiej armii? Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Nie ma już odwrotu

Ukraińska artyleria
Ukraińska artyleria Źródło: Ministerstwo Obrony Ukrainy
Niepowodzenia na froncie, ogromne straty i problemy wewnętrzne armii składają się na głęboki kryzys, który coraz bardziej drąży szeregi armii Putina. Procesy destrukcyjne zaszły już tak daleko, że nie ma od nich odwrotu. Dzieła zniszczenia dokona armia ukraińska.

Od drugiej połowy stycznia bieżącego roku Rosjanie rozpoczęli przygotowania do wielkiej ofensywy, do której szykowali się od października ubiegłego roku. Zgromadzili znaczne siły w liczbie około 100-120 tysięcy żołnierzy, zorganizowanych w około 90-100 batalionowych grup bojowych.

Siłami na froncie rozpoczęli fazę przygotowawczą, polegająca na znalezieniu w ukraińskiej obronie słabych punktów, których przełamanie pozwoliłoby na rozpoczęcie ofensywy. Okazało się, że żadna z prób nie powiodła się.

Spektakularna klęska rosyjskich wojsk pancernych ostudziła ofensywny zapał. Do tego dochodzą niesprzyjające manewrowym działaniom warunki pogodowe. Potencjał przygotowywany do ofensywy stopniowo topnieje pod Bachmutem i Wuhłedarem. Słowem – krach zamiarów armii rosyjskiej.

Cały felieton dostępny jest w 11/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.