Robert Biedroń: Nie można odzierać Jana Pawła II z całego dorobku

Robert Biedroń: Nie można odzierać Jana Pawła II z całego dorobku

Robert Biedroń
Robert Biedroń Źródło: PAP / Marcin Obara
Dla wielu z nas papież Jan Paweł II był ważną postacią, jednak trzeba go pokazywać takim, jakim był. Jestem przeciwnikiem popadania ze skrajności w skrajność, dlatego nie podoba mi się też upokarzanie czy próba całkowitej degradacji wizerunku papieża – mówi w rozmowie z „Wprost” Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy. Europoseł odnosi się też do pomysłu partyjnych koleżanek, które domagają się „odjaniepawlenia” polskich ulic i szkół: – O tym powinni decydować rodzice, nauczyciele, uczniowie, a na końcu – samorządy. Posłowie nie mają tu nic do gadania.

Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: 15 października to pierwsza możliwa data wyborów parlamentarnych, a jednoczenie dzień papieski. – Słyszę, że ta data staje się faworytem – powiedział „Wprost” jeden z polityków PO. Coś jest na rzeczy?

Robert Biedroń: Przypadek? Nie sądzę. Myślę, że PiS będzie próbował przeforsować ten pomysł, choć jest on zły i wywoła niepotrzebne emocje. Robi się z papieża bożka, unikając – co jest najgorsze – rzeczowej dyskusji. A przecież Jan Paweł II był takim samym człowiekiem, jak inni. Każdy z nas ma wiele twarzy, jesteśmy wielowątkowi. Traktuje o tym współczesna psychologia. Nie rozumiem tej całej histerii. Wzywanie ambasadora na dywanik, głupie uchwały – to strzał w stopę.

Kim był lub jest nadal dla pana Jan Paweł II?

Niezwykle charyzmatyczną osobą i wielką postacią. Choć jestem współprzewodniczącym Nowej Lewicy i ateistą, nie odbieram mu zasług.

Przeprowadził Kościół przez trudne czasy, zgromadził na swoim koncie wiele fantastycznych rzeczy, ale ma też mroczne oblicze. Jako arcybiskup krakowski przenosił księży na inną parafię, wiedząc, że dopuszczali się zbrodni pedofilii.

Czyli nie przekreśla pan dorobku papieża?

Zdecydowanie nie. Może to zaskakujące, ale jako Lewica staramy się na chłodno do tego podchodzić. Źle się stało, że PiS zaproponował uchwałę o obronie papieża. Sejm nie jest od rozstrzygania, czy Jan Paweł był święty. W dokumencie słowem nie wspomniano o ofiarach, zadośćuczynieniu im. Tylko pogłębiono podział między Polakami, dlatego apeluję, by politycy nie szli tą drogą. Dla wielu z nas papież był ważną postacią, jednak trzeba go pokazywać takim, jakim był.

Jestem przeciwnikiem popadania ze skrajności w skrajność, dlatego nie podoba mi się też upokarzanie, czy próba całkowitej degradacji wizerunku papieża. Nasi bohaterowie z przeszłości wielokrotnie pokazywali, że nie są jednowymiarowi.

Cały wywiad dostępny jest w 12/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.