Pentagon pokazał nagranie, na którym wyraźnie widać, jak rosyjski myśliwiec taranuje amerykańskiego drona, lecącego spokojnie i całkiem legalnie w strefie międzynarodowej. Rosjanie skrewili, bo pokazali się po raz kolejny jako agresywni zadymiarze, wykonujący manewry niebezpieczne dla ich własnych pilotów
Moskwa co prawda próbuje teraz nadrabiać miną, odgrażając się, że wydobędzie z morza supertajne amerykańskie technologie, żeby podać je na tacy Chińczykom w czasie przyszłotygodniowej wizyty Xi Jinpinga w Moskwie. Dron został jednak zdalnie zniszczony, zanim jeszcze spadł do morza. Poza tym jego szczątki spoczywają na głębokości półtora kilometra, co oznacza, że nie będzie łatwo je znaleźć i wydobyć.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.