Spekulacje na temat wymiany Donalda Tuska na Rafała Trzaskowskiego jako kandydata na premiera, zdaniem naszych rozmówców, osłabiają pozycję szefa Platformy Obywatelskiej.
– Coraz więcej mediów o tym pisze, a politycy PO tacy jak Grzegorz Schetyna muszą odpowiadać na pytania na ten temat – mówi nasz rozmówca z opozycji. Kiedy pytamy, czy Donald Tusk rozważa ustąpienie na rzecz Rafała Trzaskowskiego słyszymy:
– Słyszałem, że Donald myśli o takim scenariuszu, ale jedynie na wypadek, gdyby był pewny przegranej. Wtedy mógłby zaproponować Rafałowi, żeby został kandydatem na premiera, bo wiedziałby, że Trzaskowski poniesie porażkę. Ten plan ma jednak pewną wadę – jeśli Rafał wyczuje pismo nosem, nie będzie chciał się podjąć tej straceńczej misji.
Chociaż prezydent Warszawy jest liderem rankingów zaufania, to wielu polityków Platformy Obywatelskiej uważa, iż nie czuje polityki. Były współpracownik Donalda Tuska opowiada nam historię, która dobrze to obrazuje.
– W 2015 roku, kiedy premierem była jeszcze Ewa Kopacz, w rządowej willi przy ul. Parkowej w Warszawie odbywało się spotkanie w sprawie problemu uchodźczego – opowiada były współpracownik Donalda Tuska.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.