Pracował dla Boeinga i Lockheed Martin. Dzisiaj o tym Polaku niewielu już pamięta

Pracował dla Boeinga i Lockheed Martin. Dzisiaj o tym Polaku niewielu już pamięta

Poeta Jack Hirschman i Janusz Zalewski podczas „City Lights Bookstore Beat Festival” w San Francisco w 2007
Poeta Jack Hirschman i Janusz Zalewski podczas „City Lights Bookstore Beat Festival” w San Francisco w 2007 Źródło: Wikipedia / Janusz Zalewski
Jeszcze niedawno był profesorem Gulf Coast University na Florydzie i zajmował się informatyką. To oficjalnie, a prywatnie był i jest pisarzem, tłumaczem, popularyzatorem literatury. Teraz, gdy wrócił do rodzinnego Ciechanowa, jego literacka aktywność przybrała na sile, ale wykładowcą akademickim nadal pozostaje. Janusz Zalewski to pełen energii człowiek wielu talentów.

Najkrócej o Januszu Zalewskim można napisać: ciekawy człowiek. Ciekawy w dwojakim sensie – bo sam jest intrygującą postacią i także dlatego, że interesuje się wieloma sprawami, które niespodziewanie daleko odbiegają od jego oficjalnych zainteresowań zawodowych. Jest ciekawy dla innych i ciekawy świata. Ale po kolei.

Informatyk i czytelnik

Zalewski urodził się w Ciechanowie, tam ukończył w 1967 roku liceum im. Zygmunta Krasińskiego, które musiało być w jego czasach niezwykłą szkołą. Po maturze studiował na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej i jako młody magister automatyki zaczął w 1973 roku pracę w Instytucie Badań Jądrowych w Warszawie i w Świerku (automatyzując eksperymenty naukowe i aparaturę badawczą). W pierwszej połowie lat 70. to nie było byle co – IBJ był poważną placówką, która miała świadczyć o tym, że Polska jest nowoczesnym krajem.

Zalewski, młody zdolny, już w 1979 roku obronił pracę doktorską na Politechnice Warszawskiej i równolegle z pracą naukowo-badawczą dawał upust swojej energii w działalności około naukowej: już jako doktor był w latach 1979–1989 członkiem kolegium redakcyjnego czasopisma „Informatyka”, był też działaczem Polskiego Towarzystwa Informatycznego (m.in. członkiem zarządu). Te aktywnością łączyły się z dziedziną wiedzy, którą się zajmował i to nie zaskakuje.

Cały artykuł dostępny jest w 17/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.